2017-07-21, 13:53:09
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2017-07-21, 13:56:42 {2} przez Claudia.)
(2016-04-30, 11:28:49)Kange napisał(a): Dlatego jeśli zdjęcie nie jest w sRGB tylko np. w Adobe RGB 1998 w programie do edycji widzisz jedno, a po przesłaniu na stronę kolory wyraźnie się zmieniają. W sumie żeby widzieć Adobe RGB 1998 w pełnym zakresie kolorów potrzebny jest monitor wyświetlający taką przestrzeń - np. średnia lub wyższa półka EIZO.
Nie umiem zacytować dwóch cytatów na raz :/ Pod tym postem GregorK napisał, że to nie prawda.
Kange jednak ma rację.
Ja też ostatnio się zastanawiałam i szukałam info w jakiej przestrzeni barw wysyłać zdjęcia na stocki. Dla mnie logiczne jest, że powinna to być przestrzeń AdobeRGB. Jednak stocki chyba jeszcze do tego nie dojrzały.
To nie jest kwestia tego co lepiej wygląda na stronie www. W necie przestrzenią jest srgb. Adobe wyświetlą tylko monitory, które maja taką przestrzeń barwną. Reszta monitorów będzie kolory wyjaskrawiać a tym samym przekłamywać.
Mam monitor eizo z serii cx. Byłam na kilku szkoleniach z kalibracji i mam pana w eizo, który dba o mój monitor i służy radą i pomocą (w cenie z monitorem jest taki pan ) . Od momentu jak zdecydowałam się na taki monitor szarokogamutowy zmagam się z szeregiem problemów - właśnie jaka przestrzeń, co do czego, jak to wyjdzie w druku, i cała reszta. Trochę już ogarniam po rozmowach z tym panem. I trzymam się tego co mi mówi.
Robię zdj w rawach, więc dopiero po otwarciu w programie nadaje się im przestrzeń AdobeRGB. Obrabiam jako AdobeRGB i jak zdjęcie jest gotowe to konwertuję do przestrzeni srgb. I ten pan z eizo i lab współpracujący z eizo każą tak robić, chyba że potrzebne mi zdj w AdobeRGB, a tak się dzieje, kiedy drukuję zdjęcia w druku pigmentowym.
Ale moim zdaniem to ma zastosowanie w druku głownie, bo na strony i tak daje się srgb. Szkoda, że banki nie chcą AdobeRGB. Gdybym miała robić zdjęcia tylko na banki to uważam, że monitor szerokogamutowy i bawienie się w AdobeRGB nie miałoby sensu :/