2017-04-19, 17:28:33
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2017-04-19, 17:33:28 {2} przez zenit.)
Dziękuję za odpowiedź maselkoo99. Z opisywaniem to u mnie wygląda tak, że nie mam fot opisanych pod kątem stocków i na potrzeby Alamy muszę to robić od zera. Wrzucam trochę zdjęć i w sumie traktuję to trochę, jako eksperyment. Może kiedyś ktoś kupi jakąś fotę...
To dla mnie chyba jedyny sposób, aby sprawdzić wartość komercyjną zdjęć, które robię. Boję się, że zginą w tłumie innych fot, często lepszych. Może się jednak okazać, że jakość jaką prezentuję jest wystarczająca a tematyka i moje spojrzenie komuś przypadną do gustu.
To dla mnie chyba jedyny sposób, aby sprawdzić wartość komercyjną zdjęć, które robię. Boję się, że zginą w tłumie innych fot, często lepszych. Może się jednak okazać, że jakość jaką prezentuję jest wystarczająca a tematyka i moje spojrzenie komuś przypadną do gustu.