2008-09-04, 10:09:01
Witam,
w głosie tomas'a24 słychać emocje. Złodziej to człowiek który zabiera coś bez naszej zgody, jeśli wysłałeś zdjęcia do agencji i podpisałeś umowę na warunki sprzedaży to nie możesz mówić że agencja to złodzieje.
Rynek Micro potrzebuje zdjęć określonego typu, np. potrawy, owoce, alkohole... dobrze wykonane zdjęcie tego typu można sprzedać setki razy, agencje Macro takich zdjęć nie sprzedadzą.
Rynek Micro i Macro potrzebuje innych zdjęć, można sprzedawać własne prace w obydwu agencjach wg. możliwych zastosowań fotografii.
Nie zgadzam się też ze stwierdzeniem iż Micro przyciągają tylko młodych (początkujących) fotografów, przeglądając dobrze sprzedające się zdjęcia można stwierdzić że wykonali je bardzo dobrzy fachowcy, zdjęcia są na b. wysokim poziomie technicznym a do tego potrzeba wiedzy, doświadczenia i sprzętu.
Konkurencja ma rynku fotografii jest ogromna, sprzedają się tylko ciekawe i dobre technicznie zdjęcia. Można sprzedać raz "artystyczne" zdjęcie na Macro lub 500 razy packshot na Micro, efekt finansowy będzie podobny. Wybór należy do fotografa.
pozdrawiam
w głosie tomas'a24 słychać emocje. Złodziej to człowiek który zabiera coś bez naszej zgody, jeśli wysłałeś zdjęcia do agencji i podpisałeś umowę na warunki sprzedaży to nie możesz mówić że agencja to złodzieje.
Rynek Micro potrzebuje zdjęć określonego typu, np. potrawy, owoce, alkohole... dobrze wykonane zdjęcie tego typu można sprzedać setki razy, agencje Macro takich zdjęć nie sprzedadzą.
Rynek Micro i Macro potrzebuje innych zdjęć, można sprzedawać własne prace w obydwu agencjach wg. możliwych zastosowań fotografii.
Nie zgadzam się też ze stwierdzeniem iż Micro przyciągają tylko młodych (początkujących) fotografów, przeglądając dobrze sprzedające się zdjęcia można stwierdzić że wykonali je bardzo dobrzy fachowcy, zdjęcia są na b. wysokim poziomie technicznym a do tego potrzeba wiedzy, doświadczenia i sprzętu.
Konkurencja ma rynku fotografii jest ogromna, sprzedają się tylko ciekawe i dobre technicznie zdjęcia. Można sprzedać raz "artystyczne" zdjęcie na Macro lub 500 razy packshot na Micro, efekt finansowy będzie podobny. Wybór należy do fotografa.
pozdrawiam