2008-08-26, 11:21:35
Z ciekawości przejrzałem kilka moich istockowych fotek i muszę przyznać, że jest kilka fotek ze zbliżonym poziomem i szumów i artefaktów gdzieś tam w tle, ale nie na głównym motywie. Wnioski nasuwają się dwa:
- jak to zazwyczaj bywa - zależy na jakiego inspektora trafisz, jego humoru, doświadczenia itp.
- czasem fotki z ciekawym tematem a niewielkimi niedociągnięciami technicznym mają większą szansę na akceptację niż te mniej ciekawe "techniczne żylety"
Często jest tak, że to właśnie poziom szumów oraz grubość "ziarna" ma wpływ na poziom artefaktów. Po prostu kompresja JPG kiepsko radzi sobie z poprawnym zakodowaniem obrazu przy zbyt dużej ilości detali. Im obraz "gładszy", tym lepiej wygląda technicznie.
A może pokazałbyś nam tutaj całą fotkę?
- jak to zazwyczaj bywa - zależy na jakiego inspektora trafisz, jego humoru, doświadczenia itp.
- czasem fotki z ciekawym tematem a niewielkimi niedociągnięciami technicznym mają większą szansę na akceptację niż te mniej ciekawe "techniczne żylety"
Często jest tak, że to właśnie poziom szumów oraz grubość "ziarna" ma wpływ na poziom artefaktów. Po prostu kompresja JPG kiepsko radzi sobie z poprawnym zakodowaniem obrazu przy zbyt dużej ilości detali. Im obraz "gładszy", tym lepiej wygląda technicznie.
A może pokazałbyś nam tutaj całą fotkę?