2008-08-19, 23:55:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2008-08-19, 23:56:16 {2} przez robgr85.)
Cytat:święta racja - jednak z pewnością łatwiej o nią gdy pominiemy stres fotografa związany z błądzącym po głowie pytaniem: co ja tutaj robię?
wiesz o czym mówię? o świadomości że jestem panem sytuacji p.t. sesja zdjęciowa - wiem co robię, a mój wewnętrzny spokój i pewność siebie udziela się modelowi
chyba rozumiem o co Ci chodzi... odnośnie pytania czy kompletować samemu swoje studio... jeśli masz pomieszczenie odpowiednie do jego urządzenia to chyba warto... na początek jakaś spora/mocna regulowana chińska lampa studyjna (najlepiej kilka, tu wszystko zależy od tego co chcesz uzyskać z sesji), duży softbox, parasolki, reflektor, tło, jakaś znajoma mająca chęci na modeling i można zacząć zabawę...
gorzej jeśli zamiast pytania "co ja tutaj robię?" zaczniesz przejmować się kwestią "płace 50pln/h modelce i 100pln/h za wynajęcie studia"
pewność siebie i wewnętrzny spokój powinny pojawić się wtedy, gdy masz wszystko z góry zaplanowane, gdy wyobraziłeś już sobie jakie konkretnie zdjęcia chcesz zrobić podczas sesji, jakie światło itd. Inny problem to fakt, że niektórzy ludzie dziczeją przed aparatem (jeśli np masz znajome/znajomych chętnych do pozowania ale zupełnie bez doświadczenia) i wtedy dopiero zaczyna się nerwówka. Ja jak na razie zdjęcia robie rodzinie, i widzę że niektórzy ludzie się poprostu nie nadają do modelingu (mimo dobrej prezencji), jak złapiesz za aparat to zaczynają się nienaturalnie ustawiać, robić jakieś sztuczne miny, mało naturalne spojrzenia itd. To dopiero męczy... jeśli jeszcze miałbym prócz czasu który zmarnuję na nieudaną sesję zabulić za wynajęcie studia... to by była porażka...