2015-11-20, 12:11:26
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2015-11-20, 12:13:06 {2} przez Swirk.)
Szanowny Kolega zadał pytanie w stylu co lepiej kupić trzydziestkę piątkę, czy sto trzydziestkę piątkę, znaczy wedle mej skromnej wiedzy bo nigdy żadnego z tych urządzeń nie byłem właścicielem, prawdziwy stół bezcieniowy, (bo te współczesne wyroby rzemieślnicze są takie cobie) żem macał ostatni raz w szkole czyli w czasach bardzo odległych,
otóż stolik i namiot to dwa różne urządzenia przeznaczone do innych celów.
Stolik (pokrótce) służy do szparowania światłem, nie wykluczając modelowania tymże [światłem]. Znaczy można świecić bardziej lub mniej kontrastowo.
W namiocie likwidujemy odblaski i odbicia, możliwość modelowania światłem nie jest przewidziana (choć teoretycznie możliwa, w bardzo ograniczonym zakresie)
Stolik stosunkowo łatwo zastąpić kawałkiem białej (transparentnej) pleksy, z namiotem gorzej.
Tak bardzo pokrótce "streściłem Dziady".
Prywatna rada- kupować osprzęt z potrzeby, a nie na zapas, wyjdzie taniej i mniej miejsca zajmą niepotrzebne graty.
otóż stolik i namiot to dwa różne urządzenia przeznaczone do innych celów.
Stolik (pokrótce) służy do szparowania światłem, nie wykluczając modelowania tymże [światłem]. Znaczy można świecić bardziej lub mniej kontrastowo.
W namiocie likwidujemy odblaski i odbicia, możliwość modelowania światłem nie jest przewidziana (choć teoretycznie możliwa, w bardzo ograniczonym zakresie)
Stolik stosunkowo łatwo zastąpić kawałkiem białej (transparentnej) pleksy, z namiotem gorzej.
Tak bardzo pokrótce "streściłem Dziady".
Prywatna rada- kupować osprzęt z potrzeby, a nie na zapas, wyjdzie taniej i mniej miejsca zajmą niepotrzebne graty.