2015-11-17, 10:21:23
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2015-11-20, 12:19:08 {2} przez tomeyk.)
Zależy od stocka.
Generalnie zauważyłem, że co do ruin to nie ma raczej wątpliwości, również co do znanych obiektów, umieszczonych na 100% w przestrzeni publicznej (np Wawel czy Zamek w Warszawie).
Różne jest podejście do zamków czy pałaców zadbanych, użytkowanych, które nie są umieszczone jednoznacznie w przestrzeni publicznej (są np w ogrodzonym parku) - tutaj np iStockphoto mi odrzuca, chociaż odrzucanie Wawelu też się zdarzało.
Rynki, place, ulice - nie spotkałem się z wątpliwościami, to przestrzeń publiczna, jak komuś nie podoba się, że jego kamienica będzie fragmentem takiego zdjęcia, to niech ją usunie , stocki też tu nie robią problemów.
Pod względem prawnym, fotografując w Polsce, jesteś na dość bezpiecznej pozycji - możesz sprzedawać zdjęcia wszystkiego, co zostało publicznie wystawione (poza zarejestrowanymi znakami towarowymi, logami, itp.), łącznie ze zdjęciem pojedynczego budynku - nie potrzebujesz zgody administratora, bo masz zgodę od ustawodawcy (art 33, prawo autorskie). Stocki są tutaj bardziej ostre niż polskie prawo, np wymagane są co najmniej 3 budynki prywatne na zdjęciu.
Mam nadzieję, że nie pokręciłem
PS. Sprawdziłem sobie - na szczegółowej liście obiektów na świecie, które nie są akceptowane przez SS, jest np zamek Książ. Czyli generalnie z zamkami zadbanymi trzeba uważać.
Generalnie zauważyłem, że co do ruin to nie ma raczej wątpliwości, również co do znanych obiektów, umieszczonych na 100% w przestrzeni publicznej (np Wawel czy Zamek w Warszawie).
Różne jest podejście do zamków czy pałaców zadbanych, użytkowanych, które nie są umieszczone jednoznacznie w przestrzeni publicznej (są np w ogrodzonym parku) - tutaj np iStockphoto mi odrzuca, chociaż odrzucanie Wawelu też się zdarzało.
Rynki, place, ulice - nie spotkałem się z wątpliwościami, to przestrzeń publiczna, jak komuś nie podoba się, że jego kamienica będzie fragmentem takiego zdjęcia, to niech ją usunie , stocki też tu nie robią problemów.
Pod względem prawnym, fotografując w Polsce, jesteś na dość bezpiecznej pozycji - możesz sprzedawać zdjęcia wszystkiego, co zostało publicznie wystawione (poza zarejestrowanymi znakami towarowymi, logami, itp.), łącznie ze zdjęciem pojedynczego budynku - nie potrzebujesz zgody administratora, bo masz zgodę od ustawodawcy (art 33, prawo autorskie). Stocki są tutaj bardziej ostre niż polskie prawo, np wymagane są co najmniej 3 budynki prywatne na zdjęciu.
Mam nadzieję, że nie pokręciłem
PS. Sprawdziłem sobie - na szczegółowej liście obiektów na świecie, które nie są akceptowane przez SS, jest np zamek Książ. Czyli generalnie z zamkami zadbanymi trzeba uważać.