2015-09-21, 20:05:37
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2015-09-21, 20:26:50 {2} przez RedMoon.)
E tam po głowie. Wiadomo, że im droższe tym lepsze i bardziej profesjonalne, ale szczerze mówiąc jak dla mnie te Hitech były wystarczające i nie robiły mi jakichś problemów większych. Poza tym kolega chciał przeznaczyć na filtr 100 zł, to niech kupi i sobie spróbuje, pouczy się itp. Ja póki co nie mam żadnych filtrów, nawet polaryzacyjnego, a krajobrazy na stockach sprzedają mi się nie najgorzej, trzeba sobie radzić z tym co się ma. Kiedyś bez polara B & W za minimum 400 zł się nie ruszałem nigdzie, a wszystkie inne tańsze uważałem za szrot. No a profesjonaliści robią z polaryzacyjnymi Singh-Ray za około 1000 zł albo i więcej. Jak dla mnie to akurat te Hitechy złe nie są, tym bardziej, że dosyć tanie.
Jest jeszcze Reverse Grad, też Hitech, miałem taki i się świetnie sprawdzał do zdjęć ze słońcem, szczególnie gdy słońce jest już przy samym horyzoncie. On ma przejście od środka do zewnątrz. Tyle że kosztuje już przeszło 200 zł.
(2015-09-21, 19:49:02)richart napisał(a): Czasami lepsze są filtry, w których moment przejścia jest ostry ( hard grad ) np. fotografując scenę z morskim horyzontem lepiej się sprawdzi filtr z ostrym przejściem.
Jest jeszcze Reverse Grad, też Hitech, miałem taki i się świetnie sprawdzał do zdjęć ze słońcem, szczególnie gdy słońce jest już przy samym horyzoncie. On ma przejście od środka do zewnątrz. Tyle że kosztuje już przeszło 200 zł.