2015-09-20, 12:21:48
Z moich obserwacji:
Przed 14-dniowym urlopem wrzuciłem ogromną paczkę na serwer, przydzieliłem kategorie i zapisałem. Do akceptacji wysyłałem "po kawałku", żeby zachować ciągłość uploadu. Pliki po akceptacji sprzedawały się tak samo jak te wrzucane od razu do review.
Ale ja stockowa płotka jestem
Przed 14-dniowym urlopem wrzuciłem ogromną paczkę na serwer, przydzieliłem kategorie i zapisałem. Do akceptacji wysyłałem "po kawałku", żeby zachować ciągłość uploadu. Pliki po akceptacji sprzedawały się tak samo jak te wrzucane od razu do review.
Ale ja stockowa płotka jestem