2008-07-11, 11:23:59
To fakt, swiat goni ciagle za nowym, a ze prawie wszystko juz dawno wymyslono, to przynajmniej za nowym-starym.
Ta obecna moda na pinhole camera - camera obscura, czyli aparat otworkowy, przypomina tez szal na LOMO aparaty. Tu ludzi fascynuja efekty "specjalne" i modne dzis zabarwienia, ze slabej jakosci tanich aparatow firmy LOMO b. ZSRR.
Wracajac do camera obscura, przypomina mi sie gdzies przeczytany artykul o fotografie, ktory taki aparat zbudowal, ale w duzych rozmiarach i w sposob profesjonalny (obudowa z drewna i metalu, a nie z tektury). Robi nim b. ciekawe zdjecia architektury. Chodzi z ta skrzynia na statywie dookola interesujacych budynkow, stale naswietla, przestawiajac aparat co pewien czas w inne miejsce. Praca nad jednym zdjeciem trwa kilka godzin. Procent udanych zdjec jest nieduzy, ale jak juz cos wyjdzie to efekt jest fantastyczny, nowoczesny, niespotykany! W trakcie przenoszenia aparat tez stale naswietla.
To taki przy okazji przyklad recepty na oryginalnosc w swiecie przeladowanym "normalna" fotografia.
Moze znajdzie sie link, jesli by to kogos interesowalo.
Wlasciwie kompletnie wykroczylem poza temat Corbis (przepraszam), chyba trzeba by to gdzies przeniesc, albo zaczac jakis nowy dzial typu Fotografia kreatywna, czy artystyczna, cos takiego.
Ta obecna moda na pinhole camera - camera obscura, czyli aparat otworkowy, przypomina tez szal na LOMO aparaty. Tu ludzi fascynuja efekty "specjalne" i modne dzis zabarwienia, ze slabej jakosci tanich aparatow firmy LOMO b. ZSRR.
Wracajac do camera obscura, przypomina mi sie gdzies przeczytany artykul o fotografie, ktory taki aparat zbudowal, ale w duzych rozmiarach i w sposob profesjonalny (obudowa z drewna i metalu, a nie z tektury). Robi nim b. ciekawe zdjecia architektury. Chodzi z ta skrzynia na statywie dookola interesujacych budynkow, stale naswietla, przestawiajac aparat co pewien czas w inne miejsce. Praca nad jednym zdjeciem trwa kilka godzin. Procent udanych zdjec jest nieduzy, ale jak juz cos wyjdzie to efekt jest fantastyczny, nowoczesny, niespotykany! W trakcie przenoszenia aparat tez stale naswietla.
To taki przy okazji przyklad recepty na oryginalnosc w swiecie przeladowanym "normalna" fotografia.
Moze znajdzie sie link, jesli by to kogos interesowalo.
Wlasciwie kompletnie wykroczylem poza temat Corbis (przepraszam), chyba trzeba by to gdzies przeniesc, albo zaczac jakis nowy dzial typu Fotografia kreatywna, czy artystyczna, cos takiego.