Ponieważ rozliczam stocki przez DG, wziąłem ze sobą na wszelki wypadek (żeby nie biegać dwa razy) całą dokumentację firmową za rok 2012. Pani skserowała sobie faktury wystawione na Canstocka, strony rejestrów sprzedaży, gdzie te faktury były wpisane i strony księgi przychodów, na których były wpisane kwoty z tych rejestrów. Wyciągi z Paypala ani bankowe jej nie interesowały
