I ile wiem, to niejaki Duncan, czyli założyciel Canstocka, prowadził i chyba nadal prowadzi to w formie analogicznej do naszej jednoosobowej działaności gospodarczej. Do rozliczeń podatkowych pewnie zalicza w koszty wszystkie wypłaty i żeby to jakoś udokumentować, być może musi przekazać tamtejszej skarbówce, komu i ile wypłacił. Być może kanadyjski urząd, w przypadku takich jednosobowych firm, ma w zwyczaju informowanie swoich odpowiedników w innych krajach (a może to jest także sprawdzanie, z informacją zwrotną, czy dana osoba potwierdza otrzymanie kasy?). iStockphoto natomiast to niemal od początku wielka firma z pełną księgowością, nadzorowana przez zupełnie inny dział tamtejszej (do niedawna kanadyjskiej) skarbówki, być może inaczej podchodzącej do wypłat dla obcokrajowców w takich przypadkach. Co oczywiście nie wyklucza możliwości informowania zagranicznych skarbówek, tylko później. W końcu jest na to parę lat
Co do rajów podatkowych, to trudno powiedzieć, kto tam się rozlicza. W końcu parę wiodących stocków po coś chce od nas wypełniania formularzy W-8BEN, trafiających później do amerykańskiej skarbówki. W dodatku po końcu roku przysyłają do domu amerykańskie odpowiedniki naszych PITów
Co do rajów podatkowych, to trudno powiedzieć, kto tam się rozlicza. W końcu parę wiodących stocków po coś chce od nas wypełniania formularzy W-8BEN, trafiających później do amerykańskiej skarbówki. W dodatku po końcu roku przysyłają do domu amerykańskie odpowiedniki naszych PITów