redbaron ma rację
Tak sobie myślę, że skoro już tu jesteśmy, to wszyscy powinniśmy być świadomi specyfiki tego rynku. Nie ma co narzekać, każdy ma własną strategię inwestowania czasu i pieniędzy w fotografię. Każdy robi własne kalkulacje i podejmuje własne decyzje.
Zamiast sapać i stękać nad niskimi stawkami, lepiej pracować nad własnym warsztatem - to przyniesie lepsze finansowe efekty
Godziliśmy się na istniejące już zasady współpracy,
... wtedy było CACY a teraz już jest BE ?
jedyne co nas mogło zaskoczyć, to kurs dolara, i też możemy postękać, tylko co to zmieni?
Pisząc to, głównie chodzi mi o miccrostockowców, bo oczywistym jest fakt, że "grube bolki" z Alamy mogą się czuć nieco śmiesznie
Tak sobie myślę, że skoro już tu jesteśmy, to wszyscy powinniśmy być świadomi specyfiki tego rynku. Nie ma co narzekać, każdy ma własną strategię inwestowania czasu i pieniędzy w fotografię. Każdy robi własne kalkulacje i podejmuje własne decyzje.
Zamiast sapać i stękać nad niskimi stawkami, lepiej pracować nad własnym warsztatem - to przyniesie lepsze finansowe efekty
Godziliśmy się na istniejące już zasady współpracy,
... wtedy było CACY a teraz już jest BE ?
jedyne co nas mogło zaskoczyć, to kurs dolara, i też możemy postękać, tylko co to zmieni?
Pisząc to, głównie chodzi mi o miccrostockowców, bo oczywistym jest fakt, że "grube bolki" z Alamy mogą się czuć nieco śmiesznie