2008-05-22, 14:56:46
Po pierwsze ukłon dla administracji za uruchomienie tej części forum. Macro-mid... trochę dziwne słowa, po prostu rynek stock - a micro (od mikropłatności) jest pewnym wynaturzeniem, wyszedł od amatorów dla amatorów, trochę rozbujał się nadmiernie - ku zaskoczeniu samych twórców chyba. Służy jak wszystko do zarabiania kasy - i tu nie chodzi o zarabianie fotografów (20% od swojego produktu, sic!) tylko o właścicieli tych agencji, którzy kręcą śrubę do granic wytrzymałości i dobrze się bawią przecierając oczy ze zdumienia co ludzie są w stanie zrobić za 20 centów. Myślę że to wróci jednak do normy, bo nikt z profesjonalistów nie będzie w stanie utrzymać swojego biznesu z tych dochodów, - my tu w demoludach korzystamy jeszcze na różnicach wartości walut ale też w coraz mniejszym stopniu. Jest kilka większych ryb próbujących skorzystać na tym całym zamieszaniu (wspomniany Yuri itp) badają sytuację czy wrzucając swoje maszynki do zarabiania na zdjęciach w środowisko micro o dużym natężeniu ruchu będą w stanie uzyskać więcej niż z tradycyjnych kanałów. Ale gdyby było ich więcej i sprzedaże zaczną konkurować między nimi szybko spadną poniżej progu opłacalności a ich prace zdewaluja się gigantycznie i w sumie kiepsko na tym wyjdą, chyba że w porę się wycofają lub nastąpia inne globalne zmiany na rynku...