2013-11-14, 22:06:24
Ja kiedyś zapłaciłem za wynajem helikoptera na jakieś dwie godziny. Wypisali mi rachunek wcale nie taki wielki , miałem wtedy firmę. I jak w rozmowach przed pytałem czy mogę fotografować - stwierdzili że mogę sobie robić co chcę w granicach przyzwoitości... największym problemem były brudne szyby, tak że z pół godziny zeszło na ich polerowanie - nie dało się ich wyjąć. No i okazało się że z powietrza trzeba trochę inaczej naświetlać dużo mocniej niż na ziemi. No i strasznie trzęsło ale pilot poradził żebym robił zdjęcia przy tak zwanym schodzeniu i wtedy było ok.