2013-08-24, 16:03:06
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2013-08-24, 16:07:38 {2} przez SHaiith.)
Fotek dobrze prawi. Niestety ze światłem to walka jest przy każdym ustawieniu. Są jakieś tam generalne zasady, ale każda scena jest inna. Wiele razy fotografowanie trwa 5 min, ustawienie sceny 15 min, a ze światłem męczę się godzinę. Więc nigdy nie jest lekko, ważne aby zauważać niedociągnięcia obecnego ustawienia podczas fotografowania, a nie w momencie obróbki fotografii na komputerze.
Ktoś kiedyś napisał, że do fotografowania jedzenia najlepsze jest oświetlenie tylne. Niestety w wielu przypadkach nie sprawdza się. Np: jak mamy wysokie przedmioty, wtedy z przodu mamy duże ciebie, co wygląda kiepsko. Najgorszy jest moment kiedy mamy mieszankę wysokim i niskich przedmiotów. Wtedy tylne światło fajnie układa cień na niskich przedmiotach i pokazuje ich fakturę czy glazurę. Niestety wysokie przedmioty są w cieniach. Jak doświetlamy je z przodu to tracimy efekt na małych przedmiotach. Nie wspominając o szkle w którym wszystko się odbija np: softbox, czy parasolka, scena wtedy tarfi naturalność. Dlatego ważne jest aby zaważać wady oświetlenia podczas sesji. Ja wiem, że wiele rzeczy można poprawić podczas obróbki. Jednak ja jestem zdania, że cała pracę należy wykonać podczas sesji, a obróbka to tylko kosmetyka.
Dlatego do małych przedmiotów daje oświetlenie tylne, a z przodu stawiam blendę i wtedy zmniejszam głębokie cienie. Jeżeli mam wysokie przedmioty to wtedy staram się stosować oświetlenie boczne. Jeżeli chce aby jakiś element był specjalnie podświetlony lub uwidoczniony to wtedy stawiam na plastrze miodu lampę, która podświetla wybrany element. Prawie w ogóle nie świece na element z przodu, wtedy tracimy głębię i wszystko staje się płaskie.
Co do softboxu to stosuję zasadę. Przekątna softboxu musi być równa wielkości sceny, a odległość softboxu od sceny musi być nie mniejsza niż 1-1,5x przekątnej softboxu.
Więc mamy:
przykład 1: softbox 80x80 cm, odległość 1,2 metra od sceny, wielkość sceny 80 cm. (sesja z bobem)
przykład 1: softbox 20x20 cm, odległość 30 cm od sceny, wielkość sceny 20 cm. (mufinki)
Ale to wszystko zależy od tego co fotografuję. Najgorsze jest jak mamy mały element (np talerz z zupą) w kadrze i stosujemy oświetlenie tylne, wtedy mamy obicie bezpośrednie na talerzu, wtedy należy szukać takich kątów aby zniwelować takie odbicie.
Znowu się rozpisałem. Aaa lamp używam tylko i wyłącznie systemowych firmy Canon. Wygoda używania i system TTL.
Ktoś kiedyś napisał, że do fotografowania jedzenia najlepsze jest oświetlenie tylne. Niestety w wielu przypadkach nie sprawdza się. Np: jak mamy wysokie przedmioty, wtedy z przodu mamy duże ciebie, co wygląda kiepsko. Najgorszy jest moment kiedy mamy mieszankę wysokim i niskich przedmiotów. Wtedy tylne światło fajnie układa cień na niskich przedmiotach i pokazuje ich fakturę czy glazurę. Niestety wysokie przedmioty są w cieniach. Jak doświetlamy je z przodu to tracimy efekt na małych przedmiotach. Nie wspominając o szkle w którym wszystko się odbija np: softbox, czy parasolka, scena wtedy tarfi naturalność. Dlatego ważne jest aby zaważać wady oświetlenia podczas sesji. Ja wiem, że wiele rzeczy można poprawić podczas obróbki. Jednak ja jestem zdania, że cała pracę należy wykonać podczas sesji, a obróbka to tylko kosmetyka.
Dlatego do małych przedmiotów daje oświetlenie tylne, a z przodu stawiam blendę i wtedy zmniejszam głębokie cienie. Jeżeli mam wysokie przedmioty to wtedy staram się stosować oświetlenie boczne. Jeżeli chce aby jakiś element był specjalnie podświetlony lub uwidoczniony to wtedy stawiam na plastrze miodu lampę, która podświetla wybrany element. Prawie w ogóle nie świece na element z przodu, wtedy tracimy głębię i wszystko staje się płaskie.
Co do softboxu to stosuję zasadę. Przekątna softboxu musi być równa wielkości sceny, a odległość softboxu od sceny musi być nie mniejsza niż 1-1,5x przekątnej softboxu.
Więc mamy:
przykład 1: softbox 80x80 cm, odległość 1,2 metra od sceny, wielkość sceny 80 cm. (sesja z bobem)
przykład 1: softbox 20x20 cm, odległość 30 cm od sceny, wielkość sceny 20 cm. (mufinki)
Ale to wszystko zależy od tego co fotografuję. Najgorsze jest jak mamy mały element (np talerz z zupą) w kadrze i stosujemy oświetlenie tylne, wtedy mamy obicie bezpośrednie na talerzu, wtedy należy szukać takich kątów aby zniwelować takie odbicie.
Znowu się rozpisałem. Aaa lamp używam tylko i wyłącznie systemowych firmy Canon. Wygoda używania i system TTL.