2008-04-10, 23:29:43
Jestem po pierwszym spotkaniu.
Zanim będę miał wykładnie na piśmie (nie wcześniej niż 3-4 miesiące) ustaliłem co następuje:
Jeśli nie masz zarejestrowanej działalności rozliczasz się po wyjęciu kasy z np. paypala i dopiero po wpływie na twoje konto, ale rozliczenie następuje raz w roku w zeznaniu ogólnym wpisując w rubryce przychody INNE. I tylko wtedy raz do roku, jeśli ogólny zarobek ze stocków nie przekracza w roku podatkowym kwoty wolnej od podatku - obecnie to ok. 1400 $. Gdy ta kwota zostaje przekroczona zmuszeni jesteśmy placić zaliczkę na podatek dochodowy.
Jeżeli mamy zarejestrowaną działalność i stocki są jedną z jej form wówczas zobligowani jesteśmy do rozliczenia się co miesiąc i to nie po wpływie na nasze konto pieniędzy ale już na np. paypal.
Tak ogólnie to wszystko jest cholernie zagmatwane, bo znaczenie ma równiez to, jakie mamy umowy ze stockami i jakie prawa do zdjęć sprzedajemy - to ma ponoć wpływ na podatek.
Na razie tyle. Obiecuje, że jak będę miał na papierze to zamieszczę pdf-y.. Dlaczego tak długo? Ano tylko cztery urzędy w kraju zajmują się odpowiedziami na zapytania pisemne i niestety ten przynależny do mnie jest oddalony o 500 km.
Pozdrawiam
Zanim będę miał wykładnie na piśmie (nie wcześniej niż 3-4 miesiące) ustaliłem co następuje:
Jeśli nie masz zarejestrowanej działalności rozliczasz się po wyjęciu kasy z np. paypala i dopiero po wpływie na twoje konto, ale rozliczenie następuje raz w roku w zeznaniu ogólnym wpisując w rubryce przychody INNE. I tylko wtedy raz do roku, jeśli ogólny zarobek ze stocków nie przekracza w roku podatkowym kwoty wolnej od podatku - obecnie to ok. 1400 $. Gdy ta kwota zostaje przekroczona zmuszeni jesteśmy placić zaliczkę na podatek dochodowy.
Jeżeli mamy zarejestrowaną działalność i stocki są jedną z jej form wówczas zobligowani jesteśmy do rozliczenia się co miesiąc i to nie po wpływie na nasze konto pieniędzy ale już na np. paypal.
Tak ogólnie to wszystko jest cholernie zagmatwane, bo znaczenie ma równiez to, jakie mamy umowy ze stockami i jakie prawa do zdjęć sprzedajemy - to ma ponoć wpływ na podatek.
Na razie tyle. Obiecuje, że jak będę miał na papierze to zamieszczę pdf-y.. Dlaczego tak długo? Ano tylko cztery urzędy w kraju zajmują się odpowiedziami na zapytania pisemne i niestety ten przynależny do mnie jest oddalony o 500 km.
Pozdrawiam