2012-12-20, 22:33:23
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2012-12-20, 22:34:45 {2} przez fotoaloja.)
Tylko, że w stockach chodzi właśnie najbardziej o zarobek, nie o uczucia i byty duchowe itp., ale o kasę i żeby mieć dzięki temu zarabianiu czas na zdjęcia z emocjami (zależy jeszcze co kogo rusza), własnym widzimisię, cudnymi: rozmyciami, szumami, artefaktami itp.
Tak ja to widzę teraz
Tak ja to widzę teraz