2011-08-16, 13:31:23
Kapa,
"jeśli się jeszcze rynek drogiej fotografii ostał to moim zdaniem jesteśmy świadkami początku jego końca" - tutaj się zgadzam i też bardzo chcę się mylić. Tyle że nie chciałbym przykładać ręki do potęgi microstoków. Spójrzmy prawdzie w oczy - micro wyrosły dzięki rzeszy amatorów, którzy czuli się zbyt słabi albo nie byli gotowi poświęcić swojego czasu na profesjonalizm. Wzięli ofertę microstoków na zasadzie - "zrobimy Ci łaskę, damy Ci poczuć się jak zawodowiec, a Ty dasz nam się wzbogacić na zniszczeniu rynku". Zwykle brak szacunku w mechanizmie centralnym (tutaj w microstokach) wynika z braku szacunku ludzi do swojej pracy i swojej wartości. Podobnie jest z dziennikarstwem - lansowanie przez portale i prasę lokalną tzw. dziennikartswa społecznego. Te drogi - jakże podobne w ostatecznym rozrachunku - microstocki i dziennikarstwo społeczne mają jedną wadę - na dłuższą metę lansują rozwiązania słabe jakościowo, powierzchowność i mam nadzieję, że z czasem potknął się na tym. Naprawdę wieksi znawcy tematu ode mnie pisali i wypowiadali się na ten temat. Przynajmniej nikt nie będzie mógł powiedzieć, że nie był ostrzegany...
"jeśli się jeszcze rynek drogiej fotografii ostał to moim zdaniem jesteśmy świadkami początku jego końca" - tutaj się zgadzam i też bardzo chcę się mylić. Tyle że nie chciałbym przykładać ręki do potęgi microstoków. Spójrzmy prawdzie w oczy - micro wyrosły dzięki rzeszy amatorów, którzy czuli się zbyt słabi albo nie byli gotowi poświęcić swojego czasu na profesjonalizm. Wzięli ofertę microstoków na zasadzie - "zrobimy Ci łaskę, damy Ci poczuć się jak zawodowiec, a Ty dasz nam się wzbogacić na zniszczeniu rynku". Zwykle brak szacunku w mechanizmie centralnym (tutaj w microstokach) wynika z braku szacunku ludzi do swojej pracy i swojej wartości. Podobnie jest z dziennikarstwem - lansowanie przez portale i prasę lokalną tzw. dziennikartswa społecznego. Te drogi - jakże podobne w ostatecznym rozrachunku - microstocki i dziennikarstwo społeczne mają jedną wadę - na dłuższą metę lansują rozwiązania słabe jakościowo, powierzchowność i mam nadzieję, że z czasem potknął się na tym. Naprawdę wieksi znawcy tematu ode mnie pisali i wypowiadali się na ten temat. Przynajmniej nikt nie będzie mógł powiedzieć, że nie był ostrzegany...