2011-08-16, 13:17:22
Ajt,
no właśnie "programiści cały czas dłubią przy algorytmach wyszukiwarek" - oczywiście robią to w sposób niejawny. To od niejawnego systemu zależy powodzenie danego zdjęcia.
A co do stosunku 10:90 - różnica jest olbrzymia począwszy od zużycia migawki w aparacie, a skończywszy na ... - no właśnie - szacunku do pracy fotografa. Wiem, brzmi górnolotnie, ale jakoś bedę się upierał przy swoim, że ciężko jest robić robotę wiedząc, że 90% trafi do śmietnika, a przy odrobinie szczęścia jak jakiś łaskawca zmieni tajemny kod, to kolejne 10% odzyska się z tego śmietnika. Fotograf z pozycji twórcy spada do roli narzędzia. W perspektywie krótkookresowej wszystko jest OK, ale spróbujmy zabawić się w analityków. Ile microstocki istnieją? - 5 lat, tak na poważnie? Zadajmy sobie pytanie co stanie za lat 10. Podpowiem - najważniejsze pytanie pomocnicze - CO JEST W INTERESIE MICROSTOKÓW? I kolejne pytanie pomocnicze, które wynika z pierwszego: JAKA JEST KRZYWA ROLI FOTOGRAFA W CAŁYM TYM ZAMIESZANIU?
no właśnie "programiści cały czas dłubią przy algorytmach wyszukiwarek" - oczywiście robią to w sposób niejawny. To od niejawnego systemu zależy powodzenie danego zdjęcia.
A co do stosunku 10:90 - różnica jest olbrzymia począwszy od zużycia migawki w aparacie, a skończywszy na ... - no właśnie - szacunku do pracy fotografa. Wiem, brzmi górnolotnie, ale jakoś bedę się upierał przy swoim, że ciężko jest robić robotę wiedząc, że 90% trafi do śmietnika, a przy odrobinie szczęścia jak jakiś łaskawca zmieni tajemny kod, to kolejne 10% odzyska się z tego śmietnika. Fotograf z pozycji twórcy spada do roli narzędzia. W perspektywie krótkookresowej wszystko jest OK, ale spróbujmy zabawić się w analityków. Ile microstocki istnieją? - 5 lat, tak na poważnie? Zadajmy sobie pytanie co stanie za lat 10. Podpowiem - najważniejsze pytanie pomocnicze - CO JEST W INTERESIE MICROSTOKÓW? I kolejne pytanie pomocnicze, które wynika z pierwszego: JAKA JEST KRZYWA ROLI FOTOGRAFA W CAŁYM TYM ZAMIESZANIU?