2011-08-14, 18:56:12
Wielu profesjonalistow juz dawno przeprosilo sie z microstockiem, zwlaszcza z iS.
Rownoczesnie wielu bylych amatorow iStocku stalo sie zawodowcami.
Jedni i drudzy dobrze z tego zyja (a nawet bardzo dobrze, zwlaszcza w porownaniu z oczekiwaniami Kolegi okreslonymi w innym watku). Mniej swiadomi zachowuja sie dalej jak primabaleriny i "nie znizaja sie do tego poziomu". Ich problem. Spotkalem takiego kiedys w Niemczech, byl mocno niedzisiejszy w swoich przekonaniach.
Oczywiscie, ze iS nie byl jedyna droga dostania sie do Getty (juz nieaktualne, eksperymetalny program trwal 2 lata i skonczyl sie jakis czas temu).
Na ostatnie pytanie sam sobie Kolega odpowiedzial. Tak, jak do wiekszosci agencji tak i do Getty mozna sie dostac w zupelnie normalny sposob. Nawiazac kontakt, wyslac zdjecia i przy odrobinie szczescia zostac przyjetym. Nie trzeba sie "dogadywac", to nie EN, Agencja Forum, czy inne dziwadlo.
Rownoczesnie wielu bylych amatorow iStocku stalo sie zawodowcami.
Jedni i drudzy dobrze z tego zyja (a nawet bardzo dobrze, zwlaszcza w porownaniu z oczekiwaniami Kolegi okreslonymi w innym watku). Mniej swiadomi zachowuja sie dalej jak primabaleriny i "nie znizaja sie do tego poziomu". Ich problem. Spotkalem takiego kiedys w Niemczech, byl mocno niedzisiejszy w swoich przekonaniach.
Oczywiscie, ze iS nie byl jedyna droga dostania sie do Getty (juz nieaktualne, eksperymetalny program trwal 2 lata i skonczyl sie jakis czas temu).
Na ostatnie pytanie sam sobie Kolega odpowiedzial. Tak, jak do wiekszosci agencji tak i do Getty mozna sie dostac w zupelnie normalny sposob. Nawiazac kontakt, wyslac zdjecia i przy odrobinie szczescia zostac przyjetym. Nie trzeba sie "dogadywac", to nie EN, Agencja Forum, czy inne dziwadlo.