2011-05-30, 14:14:03
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2011-05-30, 14:26:38 {2} przez canion.)
jedyny sensowny nowy projekt jaki powstał w ostatnich latach. zrobili wszystko jak należało, dostali duży kredyt zaufania. ale trafili na kiepski czas . na dzień dzisiejszy sprzedaż słaba nieuzasadniająca wkładu pracy z naszej strony. . to zle że im sie nie udało poki co. i nie dlatego żle że tam nie zarabiamy. żle dlatego że to świadczy o tym że najwięksi gracze są na tyle mocni że mogą czuć sie bezkarni w stosunku do fotografów.
DepositPhotos poki co sie jeszcze nie poddał. rozwijają wersje jezykowe. bć może chcą ogarnąć mozliwie szeroki target i potem uderzyć ze zmasowanym marketingiem. Oby ,bo czasu coraz mniej
rozumiem że dostałeś propozycję "wyśłij zdjęcia my zrobimy wszystko za Ciebie". na tej zasadzie mozna spróbowąć. zrzuć im 2-3 tys zdjęć i zobacz jak to ogarną.
prawda o rynku jest natomiast taka że nie ma miejsca dla kolejnych graczy. jest ciasno. ba nawet dotychczasowi są tak obeżrani zdjęciami że dostali lekkiej niestrawności i zgodnie zażyli stoperan dla nowych uploadów.
tort jest jaki jest do podziału i poki co w zdychającej gospoderce europejskiej wiekszy nie bedzie. Stany praktycznie już sie przestały liczyć jako rynek zbytu dla naszego towaru a konkurencja pomiedzy fotografami którzy próbują wbic sie w ten biznes jest obecnie wrecz wyniszczająca. osobiscie znam kilku kamikadze którzy są gotowi pracować po kilkanaście godzin dziennie za 0,20$ za pobranie. a to już nie jest śmieszne. to jest żałosne i bliskie stawkom "polaka na zmywaku"
pamietajmy również że graficy na przestrzeni ostatnich lat zgromadziły już sobie całkiem pokaźną baze zdjęć na swoich dyskach. teraz chcą tylko perełek. A perełek sie nie da produkować na biednych sesjach i sprzedawać za biedne pieniądze.
DepositPhotos poki co sie jeszcze nie poddał. rozwijają wersje jezykowe. bć może chcą ogarnąć mozliwie szeroki target i potem uderzyć ze zmasowanym marketingiem. Oby ,bo czasu coraz mniej
rozumiem że dostałeś propozycję "wyśłij zdjęcia my zrobimy wszystko za Ciebie". na tej zasadzie mozna spróbowąć. zrzuć im 2-3 tys zdjęć i zobacz jak to ogarną.
prawda o rynku jest natomiast taka że nie ma miejsca dla kolejnych graczy. jest ciasno. ba nawet dotychczasowi są tak obeżrani zdjęciami że dostali lekkiej niestrawności i zgodnie zażyli stoperan dla nowych uploadów.
tort jest jaki jest do podziału i poki co w zdychającej gospoderce europejskiej wiekszy nie bedzie. Stany praktycznie już sie przestały liczyć jako rynek zbytu dla naszego towaru a konkurencja pomiedzy fotografami którzy próbują wbic sie w ten biznes jest obecnie wrecz wyniszczająca. osobiscie znam kilku kamikadze którzy są gotowi pracować po kilkanaście godzin dziennie za 0,20$ za pobranie. a to już nie jest śmieszne. to jest żałosne i bliskie stawkom "polaka na zmywaku"
pamietajmy również że graficy na przestrzeni ostatnich lat zgromadziły już sobie całkiem pokaźną baze zdjęć na swoich dyskach. teraz chcą tylko perełek. A perełek sie nie da produkować na biednych sesjach i sprzedawać za biedne pieniądze.