Nikony D50, tak jak wcześniej D70 (a jak D40 to już nie wiem, bo np. w takim D200 już tego nie ma) mają migawkę mechaniczno-elektroniczną, tzn. mechaniczna odsłania zawsze całą matrycę, zaczyna działać elektroniczna na tyle ile trzeba, potem mechaniczna się zamyka. Krótkie czasy realizowane są w ten sposób, że mechaniczna otwiera się na najkrótszy możliwy czas, przy którym cała matryca jest widoczna, czyli pewnie jakieś 1/250s, a sama matryca rejestruje światło odpowiednio krócej. Można więc np. 1/2000s ustawić, zdjęcie z błyskiem też wyjdzie naświetlone na całej powierzchni. Co najwyżej, jeśli błysk będzie trwał dłużej, np. 1/1000s, załapie się część, czyli będzie po prostu ciemniej - niektórzy w ten sposób próbują regulować naświetlenie. Uboczny efekt to często nieco "dziwne" kolory z jakiegoś powodu, więc pewnie dlatego z wbudowaną lampą jest ogranicznie czasu synchronizacji
W każdym razie, jeśli czas był 1/800 to można przyjąć, że to porównywalne z czasem trwania błysku (może nawet nieco dłużej), więc pewnie cały błysk się załapał. Równie dobrze można było ustawić i 1/125s, zdjęcie wyszłoby takie samo (o ile światła zastanego nie było bardzo dużo, a pewnie nie było
Zamrożenie ruchu i tak jest powodowane przez krótki czas trwania błysku, a nie przez migawkę (chyba że jednak użyjemy czasów krótszych od samego błysku, czyli np. 1/2000). Możesz zrobić eksperyment
W każdym razie, jeśli czas był 1/800 to można przyjąć, że to porównywalne z czasem trwania błysku (może nawet nieco dłużej), więc pewnie cały błysk się załapał. Równie dobrze można było ustawić i 1/125s, zdjęcie wyszłoby takie samo (o ile światła zastanego nie było bardzo dużo, a pewnie nie było
Zamrożenie ruchu i tak jest powodowane przez krótki czas trwania błysku, a nie przez migawkę (chyba że jednak użyjemy czasów krótszych od samego błysku, czyli np. 1/2000). Możesz zrobić eksperyment