2011-03-16, 17:43:06
Ja chcialem napisac slowo od siebie jako poczatkujacego i robiacego do tej pory zdjecia zupelnie nie stockowe - jestem w tym od 2.5 miesiaca i nie zapeszajac (puk, puk) nie widze tak czarnego obrazu jaki niektorzy tu przedstawiaja... Powoli do przodu i z uporem, trzeba znalezc sobie "target" to w ktorym czujemy sie najlepiej i sie go trzymac...
Nie wiem jak u innych ale na SS, styczen cos 130 DL, luty 267 (lub 87), jest srodek marca, a mam juz 300DL w tym miesiacu...
Co prawda sporo pracuje po nocach, bo w dzien nie mam czasu - zwykla praca ale progres widze i to mnie napedza.
Dla wiekszoci to pewnie smieszne wyniki ale przy folio w ktorym mam 296 zdjec (219 do niedzieli) - uwazam, ze to nie najgorszy wynik jak na osobe bedaca 2.5 miesiaca na Shutterstock i nie majacej zbyt wiele zdjec w szufladzie, ktore nadawalyby sie na stocki ze wzgledu na TM, MR, Focus, MCV, itd.
Nie wiem jak u innych ale na SS, styczen cos 130 DL, luty 267 (lub 87), jest srodek marca, a mam juz 300DL w tym miesiacu...
Co prawda sporo pracuje po nocach, bo w dzien nie mam czasu - zwykla praca ale progres widze i to mnie napedza.
Dla wiekszoci to pewnie smieszne wyniki ale przy folio w ktorym mam 296 zdjec (219 do niedzieli) - uwazam, ze to nie najgorszy wynik jak na osobe bedaca 2.5 miesiaca na Shutterstock i nie majacej zbyt wiele zdjec w szufladzie, ktore nadawalyby sie na stocki ze wzgledu na TM, MR, Focus, MCV, itd.