2010-11-13, 23:42:01
Osobiście odradzam kupno w USA, jeśli nie masz tam rodziny lub sam nie latasz.
Dwa lata temu jak dolar był po 2PLN zaszalałem i kupiłem kilka szkieł, i żałuję.
Owszem, wyszło sporo taniej ale tylko pozornie:
na tanich szkłach - gra nie warta świeczki, zawsze każdy egzemplarz lepiej podpiąć i sprawdzić foty, a tak kupujesz w ciemno.
Przy "L"-kach, jak i pozostałych, gwarancja jest na USA i Kanadę tylko !!!. Ja miałem pecha i w 17-40 za 700$ padł silnik USM, koszt naprawy w PL nieopłacalny, czekałem na szkło 5 miesięcy, poleciało i wróciło okazją ( z rodziną). Poza tym kupując "L"-ki to raczej nie do amatorskiej fotografii i jak w koszty masz wpuścić to czeka cię cło i VAT, a gwarancja daleko.
Tak więc nie sama cena powinna być kryterium wyboru.
Tak to wygląda z mojej perspektywy i tyczy się Canona, a sklep B&H mimo wszystko polecam, ceny mają atrakcyjne, towar bezpiecznie pakują i za dostawy nie zdzierają ( na terenie USA).
Pozdrawiam
Dwa lata temu jak dolar był po 2PLN zaszalałem i kupiłem kilka szkieł, i żałuję.
Owszem, wyszło sporo taniej ale tylko pozornie:
na tanich szkłach - gra nie warta świeczki, zawsze każdy egzemplarz lepiej podpiąć i sprawdzić foty, a tak kupujesz w ciemno.
Przy "L"-kach, jak i pozostałych, gwarancja jest na USA i Kanadę tylko !!!. Ja miałem pecha i w 17-40 za 700$ padł silnik USM, koszt naprawy w PL nieopłacalny, czekałem na szkło 5 miesięcy, poleciało i wróciło okazją ( z rodziną). Poza tym kupując "L"-ki to raczej nie do amatorskiej fotografii i jak w koszty masz wpuścić to czeka cię cło i VAT, a gwarancja daleko.
Tak więc nie sama cena powinna być kryterium wyboru.
Tak to wygląda z mojej perspektywy i tyczy się Canona, a sklep B&H mimo wszystko polecam, ceny mają atrakcyjne, towar bezpiecznie pakują i za dostawy nie zdzierają ( na terenie USA).
Pozdrawiam