2010-03-13, 16:57:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2010-03-13, 16:58:37 {2} przez vito157.)
(2010-03-12, 20:32:20)pershing napisał(a): vito nie przesadzaj, akurat do IS opłaca się wszystko. Fakt że kosztuje to trochę nerwów, pisałem o tym wielokrotnie, ale uwierz mi, że nawet taki nerwus jak ja wykazuje skruche i po ochłonięciu stosuje się do ich wymogów. Mimo wszystko to najlepszy stock.pershing... ja to wszystko rozumiem... Juz sie pogodzilem z pewnymi fanaberiami IS. Nie obylo sie to bez wewnetrzych oporow z mojej strony - ale trudno.
Ale z MR na razie jeszcze mi sie nie udaje przemoc. Robie sporo ludzi (takze na stocki), ale fizycznie nie chce mi sie podstawiac do podpisu dwoch roznych MR. I na dodatek jeszcze tlumaczyc, ze to na IS, a to na reszte. O ile polskie modelki/modele to rozumieja (bo wychowali sie w kraju, w ktorym wszystko jest mozliwe), o tyle wytlumaczenie tego osobom urodzonym w normalnych krajach (a tych fotografuje wiecej; tu sie pochwale:w kolejce do zdjec czeka... Brazylijka) przerasta ich mozliwosci percepcji.
Dlatego na IS nie wrzucam ludzi.