2009-07-10, 02:07:19
(2009-07-09, 22:23:04)majszter napisał(a): To kwestia treningu. Po roku na stoku będzie Ci to zajmować max godzinę nawet przez aplet WWW.
Być może, ale najwięcej czasu - póki co - zajmuje u mnie transfer upstream (jedynie 30kb/s) także po zapuszczeniu JPGa ~11MB mogę śmiało zaparzyć kawe herbatę lub grzane piwo (to w zimie .
Przy uploadowaniu z apletu (korzystam z IE) najbardziej wkurza mnie to, że gdy zapomni się "przyambiguować" znaczenie do słowa, to rozpieprza mi wszystko łącznie z tytułem, opisem, categoriami. Wówczas jest siarczyste k ... i cała zabawa od nowa.
Czlowiek już sam potem nie wie od czego ręce bolą - czy od trzymania ciężkiego sprzętu w plenerze czy przy obróbce i uploadzie w domu...
Pozdro
remik44992