2009-03-10, 22:54:43
Jeśli robisz to dla przyjemności (i przy okazji przyjemności), to o jakich kosztach sesji mówimy.
Jadę na wycieczkę (na którą i tak bym pojechał), lub idę na spacer (na który i tak bym poszedł), wiec jedynym kosztem dla mnie jest koszt czysto fizyczny - dźwiganie aparatu, ale to przecież czysta przyjemność
Jesteśmy po prostu nastawieni na inne rzeczy - Ty traktujesz to jako formę zarobku, a ja jako "coś przy okazji". I niech tak zostanie - dla mnie to była, jest i będzie zabawa. A kasa... cieszy dodatkowo
Jadę na wycieczkę (na którą i tak bym pojechał), lub idę na spacer (na który i tak bym poszedł), wiec jedynym kosztem dla mnie jest koszt czysto fizyczny - dźwiganie aparatu, ale to przecież czysta przyjemność
Jesteśmy po prostu nastawieni na inne rzeczy - Ty traktujesz to jako formę zarobku, a ja jako "coś przy okazji". I niech tak zostanie - dla mnie to była, jest i będzie zabawa. A kasa... cieszy dodatkowo