Kiedy stocki się nasycą ?

[Wuja]

wiec widze to tak:
Fotografowie z stock wskocza na rynek micro z milionami swoich fotek odlozonych w szufladach i drobnica zostanie wykoszona. Zreszta im sie rynek kurczy wiec gdzies musza sie podziac. Z ich jakoscia, zapleczem i umiejetnosciami wielu nie ma szans, wiec tacy jak ja polegna....albo beda focic to do czego focenia wielcy sie nie zniza...
Z drugiej strony: Coraz wiekszej ilosci fotografow nie oplaca sie w zwiazku z cena $, odchodza wiec w strone zlecen sluby itp. a w wolnym czasie cos wrzuca na Shutterstock i tu nadzieja dla maluczkich...

[niserin]

Prawda jest zresztą taka że stocki już dawno zostały nasycone. Zauważcie, że już nawet nie są w stanie przetrwać nawet NAJLEPSZE i NAJBARDZIEJ ORYGINALNE zdjęcia, bo i te po jakimś czasie stają się mało widzialne z ciągła tendencą w dół. Cała reszta, czyli przypuszczam 95% tego co zostaje przyjete idzie w ciemną otchłań daleko daleko odrazu...
Zdjęć jest już tak dużo że widze nadzieje jedynie w serwisach opartych na subskrypcji i faworyzowaniu najnowszych zdjęć, czyli np. Shutterstock i pewnei większość aktualnych micro pójdzie w tym kierunku (zresztą juz idzie).
Kolejne w czym widzę przyszlosć to macro - Alamy, Corbis, Getty są niezniszczalne i ZAWSZE będą miały swoich odbiorców.
Czyli podsumowując - albo płacisz 1000 dolców i sciagasz 25 zdjeic dziennie przez jakiś tam czas albo placisz np. 100 $ i sciagasz jedno zdjecie ktore cie interesuje. Wybór zalezy od potrzeb.
Jednego jestem pewien - za 3 lata cały ten rynek bedzie wygladal zupelnie inaczej, bo nie jestem sobie w stanie wyobrazic 5mln wyników wyszukiwania dla słowa "business" czy "flower" - to jest irracjonalne dla obydwu stron.

[hoomar]

Też się cały czas zastanawiam, jak będzie wyglądać ten rynek za pół roku, skoro już w tej chwili liczba wrzucanych zdjęć tygodniowo na shutterstocka podchodzi pod 60 tysięcy. W krótkim czasie ten stock wyprzedzi ALAMY. Na iStocku cały czas czeka ponad 50 tysięcy zdjęć do akceptacji i ta suma wzrasta. Stocxpert ujawnił ostatnio swoją liczbę zdjęć i jest tam zaledwie 1,7 miliona o dziwo. Dreamstime też idzie jak burza, Fotolia jakby ucichła zarówno z downloadami jak i odsłonami zdjęć, przynajmniej u mnie. Jedyne rozwiązanie jakie widzę, to szybsze usuwanie zdjęć, które mają zero pobrań, z drugiej strony który stock pójdzie na to by pomniejszać sobie bazę zdjęć. Z tego co kiedyś czytałem na iStockphoto jest dollar bin, ale tam lądują zdjęcia nieściągnięte przez rok albo przez 3 lata?

Tak jak niserin piszę największe szanse ma Shutterstock na zasadzie subskrypcji, każdy będzie mógł zacząć tą przygodę i coś tam dorobić.

Ja z pewnością nie wiążę ze stockami większej przyszłości zarobkowej, sukcesywnie buduje portfolio jak mam czas i wrzucam, a jak będzie kapać dolar po dolarze, to będzie fajnie. Teraz się poprostu sprawdzam, a zdobyta praktyka może przydać się w przyszłości w studio, które chciałbym otworzyć. Mam nadzieję, że zlecenia będą pchały się drzwiami i oknami, tego Wam i sobie życzę! ;D

[Wuja]

To sie chłopy rozpisali... zadowolony szeryf rachwal?

[mrowek]

a tak sobie zapodałem temat a rachwal dosypał do ognia!! ale gdzieś lub w którymś miejscu czara musi się przelać. Nawet majtki na gumce pękają chyba że ma się szelki

[fotoaloja]

ja też stocki traktuję treningowo bardziej, chociaz jak zaczynałam to miałam apetyt na więcej kasy niż to sie okazało. cóż, tak widocznie być miało i pisane mi coś innego,np. własne studio za lat parę, jak wreszcie wbiję sobie na amen do łba co to przesłona a co obiektyw;PPP

[Salmon]

Cholera teraz i tak wolą grafikę wektorową niż zdjęcia te całe FOTOstocki

Spoko pożyjemy zobaczymy...

[lukaszfus]

a dlaczego mają się nasycać ? cały czas coś nowego jest potrzebne, powstają kolejne serwisy www i tytuły prasowe a zdjęcie użyte już w wielu miejscach przestaje być atrakcyjne i potrzebne są nowe, ... zmienia się moda, obowiązujące kolory, styl, fryzury, samochody, miasta itd itp ..cały czas jest ruch - jedyne co musi nastąpić to równowaga jaka została zachwiana wprowadzeniem na rynku stock microstocków ale i to się wyrówna. Złoty podział pomiędzy dużymi i małymi, pstrykaczami i profi,.. tylko spokojnie poczekać.

[grzym]

Jak najbardziej popieram, w przyrodzie nic nie ginie. Co najwyżej wszystki się trochę przearanżuje, czas pokaże w którym dokładnie kierunku pójdą zmiany.

[majszter]

A ja mam nadzieję, że się szybko te stoki nie nasycą. Dopiero zaczynam na stokach i szkoda by mi było tak szybko kończyć takie fajne hobby.

Wszyscy mówią, że będzie coraz trudniej, ale przecież każda osoba cały czas poprawia swoją technikę, warsztat i zaczyna rozumieć co robić, aby się jego zdjęcia sprzedawały. Tylko jednym przychodzi ta wiedza łatwiej a innym trudniej.