Liczba postów: 870
Liczba wątków: 0
Dołączył: Dec 2013
Reputacja:
1
Miejscowość: Reading uk
do najtrudniejszych tematow zaliczylbym dzikie zwierzaki,wymgaja drogich dlugich szkiel, godzin spedzonych w czatowniach i troche szczescia do dobrych ujec.
Liczba postów: 870
Liczba wątków: 0
Dołączył: Dec 2013
Reputacja:
1
Miejscowość: Reading uk
Na jednym z polskich portali fotograficznych jest lekarz co fotki z izby przyjęć wstawia żywe rany itp... Normalnie ciary , ciekawe jak to by sie sprzedawało np taka dłoń po spotkaniu z piłą tarczową ...?
Liczba postów: 966
Liczba wątków: 4
Dołączył: Aug 2010
Reputacja:
4
Miejscowość: Pruszków
Moja żonka kiedyś przyniosła ze szpitala płytkę ze zdjeciami operacji szczęki (do dokumentacji czy jakiegoś kursu) o mało się nie z......em, oni co dziennie robią takie zdjęcia i się ekscytują jak jest nietypowy przypadek brrr. Myslę ze klimaty medyczne są chodliwe ale tu podobnie jak żarcie.
Liczba postów: 2 267
Liczba wątków: 39
Dołączył: Jan 2011
Reputacja:
30
Miejscowość: Bydgoszcz
Medyczne są chodliwe, ale w klimacie szczęścia i radości. Hardcore się nie sprzedaje. Wyobraź sobie, że wchodzisz do prywatnej przychodni a tan na ulotkach zamiast uśmiechniętych lekarzy specjalistów, rozerwana dłoń, czy szczęka z opisem "Operujemy najtrudniejsze przypadki i mamy specjalistów". Co do żarcia to fakt jest tego dużo, można także w prosty sposób je fotografować. Ale dobrych zdjęć jedzenia jest mało.
Dla mnie niszowym tematem i zarazem chodliwym jest znalezienie sposobu na inne/nowe podejście do fotografowania popularnych tematów.
Nie szukałbym na silę sprzedaży w ekstremalnych tematach. Po pierwsze trudno trafić w gusta kupujących, a po drugie mało kto szuka takich tematów.
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: May 2014
Reputacja:
0
Miejscowość: Poznań
Witam wszystkich. Fotografuję zawodowo od 2006r., głównie w studiu. Jest to moje jedyne źródło utrzymania. Pracuję i mieszkam w Poznaniu. Przez ostatnie lata zrobiłem sporo zdjęć kobiet (głównie sesje typu fashion, bielizna, glamour, akty) i pomyślałem, że czas spróbować je sprzedawać na stockach zamiast kisić ja dyskach i publikować w maxmodelsach, megamodelsach i temu podobnych portalach. Dziś trafiłem na to zacne FORUM i mam nadzieję, że ogarnę co nieco z ogromnej liczby tematów jakie tu zostały poruszone.