Zdjęcia budynków

[Zolthar]

Dużo oglądam fajnych biurowców albo ich fragmentów z fajnym blurem w tle za postacią ale mam zonka, otóż raz pzejeżdżając obok jednego chciałem zrobić fotke i wrodzona kultura kazała mi zapytać ochroniarza czy mogę. No i ochroniarz gdzieś zadzwonił po czym usłyszałem NIE!

Pytanie brzmi, jak załatwia się takie pozwolenia, albo czy mozna bezkarnie sobie stanąć pod budynkiem, rozłożyć statyw i pstryknąć fotkę.

[hadrian]

Dużo oglądam fajnych biurowców albo ich fragmentów z fajnym blurem w tle za postacią ale mam zonka, otóż raz pzejeżdżając obok jednego chciałem zrobić fotke i wrodzona kultura kazała mi zapytać ochroniarza czy mogę. No i ochroniarz gdzieś zadzwonił po czym usłyszałem NIE!

Pytanie brzmi, jak załatwia się takie pozwolenia, albo czy mozna bezkarnie sobie stanąć pod budynkiem, rozłożyć statyw i pstryknąć fotkę.

jesli twoj statyw bedzie stal na terenie publicznym, tak. natomiast czy mozesz potem ta fotke bezkarnie publikowac... no to juz inna sprawa Łączenie podwójnego posta

---

a pozwolenie z administratorem/wlascicielem budynku trzeba zalatwiac.

[Zolthar]

No chodzi o jej potem wykorzystania, bardziej jest kwestia czy jak zrobie fotke gdzie nie ma żadnych znaków szczególnych po jakich możnaby to rozpoznać na przykład szklana ściana po kątem etc.

[Adiasz]

zalezy od tego co bedziesz fotografowal jezeli bedzie to biurowiec jakich wiele to mozesz sprzedawac bez problemu, jezeli bedzie to zamek czy stadion i beda glownym motywem fotografi to albo zalatwisz property release albo mozesz tylko editorial

[monster666]

Małe OT
O cholercia, hadrian, nie widziałem, że hadrian to Ten HadrianK. Od dawna podziwiam Twoje fotki na IS, świetne portfolio!

[hadrian]

THX

[Witold Spisz]

Stojąc na terenie publicznym możesz sobie spokojnie fotografować. W Polsce nie ma zakazu fotografowania. Został zniesiony również zakaz fotografowania obiektów wojskowych przez Radka Sikorskiego.

[teo73]

JA robiłem kilka zdjęć budynków między innymi na canary wharf w londynie i hotelu Raddisson na Docklandach. za każdym razem wylatywała jakiś ochraniaz i grzecznie prosił o nie robienie zdjęć. ja sie grzecznie pytałem czy mam skasować to co zrobiłem a on sie uśmiechnoł i odpowiadał że nie

[havanna]

A jak to obecnie jest z takimi miejscami jak dworce? Czy SOK-iści wciąż mogą pogonić i zakazać robić zdjęcia jak się kiedyś zdarzało? Hm? Jeśli już nawet obiekty wojskowe można fotografować, to logicznie by było, gdyby można było również takie miejsca komunikacyjne itp.

[max]

JA robiłem kilka zdjęć budynków między innymi na canary wharf w londynie i hotelu Raddisson na Docklandach. za każdym razem wylatywała jakiś ochraniaz i grzecznie prosił o nie robienie zdjęć. ja sie grzecznie pytałem czy mam skasować to co zrobiłem a on sie uśmiechnoł i odpowiadał że nie

To ciekawe, ale zarazem smutne co piszesz. Tez robilem na terenie Canary Wharf, Docklands, motywy biznesowe, ochrona byla wtedy przeciwna jedynie statywowi. Z reki mozna bylo robic wszystko. Od tamtej pory minely jednak 3 lata. Mam jeszcze nadzieje, ze moze "Twoj" ochroniarz byl wyjatkowo nadgorliwy. Moze Cie przepedzal tylko zebys przypadkowo gosci hotelowych nie sfotografowal, a ogolnie nie jest tak zle? Niby zawsze mozna robic "na rympal", focic na raty, podjazdowo, ale nie ma komfortu jak sie trzeba spieszyc i w kazdej chwili mozna sie spodziewac dretwej dyskusji.
W Polsce bywa czasem gorzej. W podobnym czasie robilem efektowne wieze i zbiorniki petrochemii plockiej zza plotu przez teleobiektyw. Ciec przylecial, wrzeszczal w nieboglosy, dzwonil po Policje. Jak za socjalizmu. Nieco na zachod mozesz zrobic nawet elektrownie atomowa jesli zza plotu. Wiele nieporozumien przy foceniu w Polsce wynika wylacznie z nieznajomosci przepisow przez ochrone. Z kultura tez bywa rozmaicie, choc trzeba przyznac, ze czesto juz calkiem dobrze.