Symbiostock - sprzedaż zdjęć na własnej stronie

[canion1]

ale przecież własnie o te $ chodzi. tzn o to żeby nie dzielić sie prowizją z gigantami rynku. a fun'u w tym za grosz nie ma. kolejne godziny spedzone przy kompie na ogarnianie i pozniejsze sprzątanie tego bałaganu.

do tego dochodzi pytanie jak jest z fakturowaniem zakupów i ... DG , bo jednak własna strona ze sprzedaża zdjęć to nijak bez DG sie nie obejdzie .

Tak, każdy nowy sensowny pomysł jest wart rozważenia. ale .. .. no Rachwal napisał o potencjalnych problemach a to tylko wierzchołek góry lodowej.

[ajt]

Z fakturowaniem może być problem. Jak i tak mam DG, więc sobie poradzę. Zresztą i tak na razie jeszcze niczego nie sprzedałem

[canion1]

Ty masz DG, ale sporo stockerów nie ma.

a brak sprzedaży nie zwalnia z wymogu rejestrowania działalności godspodarczej jeśli jest prowadzona w sposób ciągły i zorganizowany. to jakby nie kombinować z punktu widzenia US zwykły sklep inetrnetowy a zakładanie takowego bez DG to trochę jak igraszki z lwem. może być intrygująco ale niekoniecznie bezpiecznie.

i żeby nie było że jestem na NIE. jestem jak najbardziej na TAK. każda godzina poświecona na tego rodzaju eksperymenty to godzina mniej przy pracy na podstawowych stockach . Może trochę sie przewietrzy bo te 145 tys zdjęć tygodniowo budzi niepokój.

[rachwal]

Jeśli chodzi o SEO i Gie, to zastosowane rozwiązania są bardzo skuteczne. Wiele zdjęć w wyszukiwarce wyskakuje w kilku pierwszych wierszach, często wyżej, niż te same zdjęcia wysłane wcześniej na stocki. Kilka osób już zaliczyło sprzedaż po znalezieniu ich zdjęc w Gie właśnie.

Jakie zapytania, jeśli można?

[canion1]

a jak jest z MR i PR? bo o ile tradycyjne micro jakoś nad tym panują, to jak rozumiem tu pełną odpowiedzialność ponosi fotograf i w razie potknięcia bedzie sie musiał bronić sam?

[ajt]

Trudno mi teraz znaleźć na poczekaniu, czym kto się chwalił tydzień czy miesiąc temu, ale jak komuś się zamarzy np. "shaggy dog on the beach", to na górze wyskoczą zdjęcia głównie ze strony stockimages.kerioak.com, czy jednej z "naszych". Wpisanie "wooden statue of liberty" pokazuje moje zdjęcie w pierwszym wierszu (z ajotte.com). Można to uznać za nieco naciągane przykłady, ale ludzie czasem szukają różnych konkretnych rzeczy i nie jest tak, że obrazki z Symbiostocka całkiem przepadają
Jak ktoś wpisze "spanish slug", to zobaczy moje ślimaki, ale na stockowych stronach. Jeśli jednak trafi się ktoś, kto wpisze "spanish slug stock", wtedy mój wyskoczy w pierwszym rzędzie. "green piggy bank" - jedno moje zdjęcie w dziewiątym rzędzie, dwa następne parę wierszy niżej. "green piggy bank stock" - dwa w trzecim rzędzie. W każdym razie gdzieś te zdjęcia tam się plączą na równi ze stockowymi
Aha, no i mowa oczywiście o wyszukiwarce Gie Images

MR, PR - zgadza się. Każdy odpowiada za siebie i tylko deklaruje, czy ma czy nie.

[rachwal]

No nie wiem, na razie jestem nieprzekonany

Jak technicznie działa search?

[ajt]

Każda strona raz na dobę generuje csv i xml (do wyboru) z danymi zdjęć i w takich samych formatach dane o samej stronie, sieci, kto do kogo linkuje itp. Ja to zbieram do kupy, tzn. w wyszukiwarce cron co jakiś czas ściąga te pliki cyklicznie ze wszystkich stron i aktualizuje bazę stron i zdjęć. Jak pojawi się kolejna strona, to wystarczy, że ktoś z obecnej sieci ją zalinkuje, a strona automatycznie będzie znaleziona i dodana. Ewentualnie mogę ją dopisać do listy ręcznie

[rachwal]

Chodziło mi o search na indywidualnej stronie. Zwykły mechanizm WP?

[fotek]

Każda strona raz na dobę generuje csv i xml (do wyboru) z danymi zdjęć i w takich samych formatach dane o samej stronie, sieci, kto do kogo linkuje itp. Ja to zbieram do kupy, tzn. w wyszukiwarce cron co jakiś czas ściąga te pliki cyklicznie ze wszystkich stron i aktualizuje bazę stron i zdjęć.

Czy to generowanie plików tez za pomocą crona? Bo wtedy hosting powinien mieć możliwośc korzystania z niego

---

Zwykły mechanizm WP?

Co to WP?