Ekskluzywnie na iStockphoto

[tomos]

a wyobraźcie sobie jeszcze taką kwestię :
stawiacie na "eX" i po roku wasza agencja zostaje sprzedana innej -bogatszej,
(niekoniecznie większej) a ta , nie będzie preferować waszego stylu !!!
co wtedy ?????
jeśli dla kogoś to zbieranie na obiektyw- to proszę.
jeśli sposób na życie - dziękuję.

gdybanie
rownie dobrze Twoje druga czy trzecia agencja moga zostac sprzedane a wtedy pomyslisz: "cholera, a moglem wczesniej przejsc na exclusive"

[sax]

tomos - powiedziałem "DYWERSYFIKACJA" !!! - rozłożenie ryzyka strat na kilka frontów.
To nie "gdybanie", to statystyka. To tylko moje zdanie - mniej lub bardziej słuszne . Do niczego nie namawiam

[tomos]

rozumiem rozumiem wszystko sie moze zdarzyc.

nawet jakby Twoj przykladowy scenariusz mial miejsce to zawsze mozna sie wycofac z 'eX' (choc to pewnie troche trwa) i zaczac wrzucac cale swoje dotychczasowe portfolio na wszelkie stocki

[Tomek De]

przypuszczam że poruszamy klasyczny temat rzekę
bo z jednej strony sax ma rację - dywersyfikacja dochodów, zwłaszcza w dzisiejszym dosyć niestabilnym gospodarczo świecie jest jak najbardziej na miejscu, z drugiej strony żaden duży stock a już na pewno nie IS, nie padnie z dnia na dzień, więc zawsze będzie czas na podjęcie jakiś kroków
dla mnie rozmowa na temat exclusiv to tak na prawdę rozmowa na temat IS - nawet nie wiem jak w innych stockach (i czy w ogóle) rozwiązana jest ta kwestia
IS jak wiemy potrafi dać na prawdę solidny dochód i wiemy też że fotografowie na wyłączność premiowani są tam w sposób wyjątkowy
wiadomo też jak komuś, kto exclusiv nie jest, trudno zbudować tam portfolio

[sax]

zgadza się, wracamy więc do początku. Każdy po roku (dwóch) , zna statystyki swoich zysków na wszystkich stockach, ogólnie dostępne są też opinie tych, którzy przeszli w EX na jednym z nich. Należy więc wziąść ołówek i kalkulator i zrobić sobie swój własny, osobisty bilans - zrozumcie, że dla każdego z nas granica opłacalności znajduje się w innym miejscu, a mechanizm liczenia tak naprawdę jest dla wszystkich taki sam . Pozdrawiam niezdecydowanych

[rachwal]

IMO program wyłącznościowy iStockphoto jest dobry dla tych, ktorzy traktuja microstock hobbystycznie i przede wszystkim nie maja czasu na wysylanie zdjec do innych (kilku, kilkunastu) agencji mikrosztok ...

[max]

Temat stale wraca. Wszystko sprowadza sie do jednego pytania, czy "przywileje" ekskluzywnosci sa w stanie nam przyniesc tyle, ile bez ekskluzywu zarobilibysmy w wielu stokach na raz?
Wlasnie zeby tego wspolnie dociec proponowalem rodzaj ankiety... Pod Waszym wplywem tez zastanawiam sie czy dobrze robie bedac ekskluzywnym.
Wczesniej i tak bylo to dla mnie najlepsze rozwiazanie ze wzgledu na ograniczony czas, teraz moglbym to zmienic.

Pozdrawiam

[arfo]

to jest jak zwykle gdybanie....mam dwa przykłady ze swojego otoczenia...jeden EX działający na IST ponad 2 lata z portfolio ponad 500 fot ma ilość dzienną DL-i porównywalną do mnie , a nawet minimalnie mniejszą (moje portfolio 600 fot, 2,5 roku stażu bez EX)...drugi EX - portfolio troche ponad 300 fot, staż troche ponad rok i ilość dzienna DL-i 5-6x większa od mojego. Tyle tylko, że obaj EX odbiegaja od siebie tematyką zdjęć. Ten drugi znacznie lepiej wstrzelił się w niszę panującą na IST w zdjęcia ogólnie nazwijmy to "elektronika i programowanie". Tak więc na tym przykładzie można stwierdzić, że EX nie koniecznie daje mozliwośc większej sprzedaży...no chyba że dobrze wstrzelimy się z fotami

[max]

Wiele mowiacy przyklad!

[fotek]

Znam obydwa przypadki o których pisze Arfo i potwierdzam. Dobre wyniki w drugim przypadku sa prawdopodobnie efektem wstrzelenia sie w gusta i potrzeby kupujacych.

Co do EX na IST - w tej chwili to mój numer 1 - generuje jakies 60% przychodów, przy czym jestem tam dosc długo, w odóznieniu od pozostałych, gdzie funkcjo9nuje od niespełna roku. Na IST mam ponad 600 zdjec, podczas gdy na pozostałych sa to liczby 200-400, wiec siła rzeczy wyniki musza być słabsze.

Nie wydaje mi sie, aby ekskluzywnosc na IST zrekompensowała mi dochody z pozostałych stocków, tym bardziej ze przychody z nich z rosną.

Co do czasu poswięconego na inne stocki - jeżeli mamy przygotowane i opisane zdjecia, to załadowanie ich do innych serwisów nie jest już wcale takie czaso-, czy pracochłonne.
O dywersyfikacji ryzka juz nie wspominam