Skrypt do sprzedaży zdjęć

[Pixel69]

Witam wszystkich. Jest to mój pierwszy post tutaj. Mam nadzieję, że forumowicze znajdą rozwiązanie dla mojego problemu. Chcę uruchomić stronę aby samodzielnie sprzedawać zdjęcia bez pośrednictwa agencji stockowych.
Znalazłem na razie 2 sensowne rozwiązania:

www.stockboxphoto.com - stosunkowo drogie ale świetne oceny

www.cmsaccount.com - dużo tańsze ale niewiele znalazłem na temat w sieci.

Jest jeszcze trzecia droga zamówić dedykowaną stronę www ale tu ceny mnie przerażają bo śpiewają od 5 tys wzwyż..

Co proponujecie... może ktoś prowadzi taki mały biznesik?

[rachwal]

Jak 5k to dużo to zrób se na WordPressie

[Pixel69]

Obawiam się, że Wordpress jest dosyć ograniczony i przy większej ilości fotek może sobie nie poradzić.

[blas]

picasa jest za free i chyba kilka GB miejsca, więc może wystarczy?

[fotek]

Co proponujecie... może ktoś prowadzi taki mały biznesik?

Parę lat temu przerobiłem os-commerce do celów sprzedaży zdjęć (tylko jezyk polski). Dałem sobie z tym spokój jakoś w 2008 roku

[Pixel69]

Picasa odpada, nie chodzi o prezentację zdjęć ale ich sprzedaż

Parę lat temu przerobiłem os-commerce do celów sprzedaży zdjęć (tylko jezyk polski). Dałem sobie z tym spokój jakoś w 2008 roku

Czym było spowodowane niepowodzenie?

[majszter]

Poczytaj o tym:
http://www.ktools.net/photostore/

[Studioflara]

Jeśli 5k na stronę to dużo, to ile zamierzasz wydać na reklamę?

[Pixel69]

Nie myślę na razie o wielkiej kampanii reklamowej, chcę sobie powoli rozwijać sklep z fotografiami nie mam zamiaru konkurować z gigantami. Bardzo dobrze wyglądający gotowy system sprzedaży fotek tylko bez obsługi polskich płatności to koszt max 2000 zł (www.stockboxphoto.com) więc dawanie 10 tys, czy 20 tys za taką stronę uważam za grubą przesadę tym bardziej, że można ją zrobić dostosowując już istniejące programy (np. PrestaShop).

[fotek]

Czym było spowodowane niepowodzenie?

Na ten temat moge tylko gdybyac, ale generalnie brakiem zainteresowania. Mozliwe przyczyny to:
- tylko polski klient (język);
- słaba reklama;
- mały wybór zdjęc, tematyki, etc.
- inne

A obsługa tego bardzo czasochłonna. Osobiście nigdy nikomu, dla kogo 5 tys. to za duzo, nie radził bym wchodzić w takie przedsięwzięcie