Manifest
#11
(2012-01-13, 03:37:53)edi napisał(a): PS. tak sie zastanawiam czy to jest tak kiepski biznes zeby jakas kancelaria prawna skupila sie tylko na dzialalnosci zwalczajacej piractwo fotograficzne ?

Znajomy prawnik podczas rozmowy na temat kradzieży zdjęć, rozmawiając luźno przy piwie mówił, że wyrządzona szkoda, którą ponosi autor jest bardzo mała by móc walczyć a jakiekolwiek sensowne odszkodowania. Chyba, że jesteś bardzo znaną osobą a Twoje zdjęcia byłyby rozpoznawalne i bardzo cenne. Tak samo w przypadku tzw "dziennikarstwa obywatelskiego " które niszczy fotografie parsową czy reporterską ..... okazuje się, że gazety mimo ze dostają od ludzi zdjęcia za darmo nie muszą odprowadzać podatku od darowizny. ( Mimo, że zarabiają i wykorzystują te zdjęcia do celów komercyjnych ) Popierał mi to jakimiś argumentami, które teraz nie potrafię dokładnie przytoczyć. Ogolnie sytuacja fotografów w tych kwestiach nie jest za fajna. :/
Odpowiedz
#12
To co, strajk? Icon_cheesygrin
Odpowiedz
#13
Dobry prawnik wyciągnie kasę, albo przynajmniej postraszy. Ale zazwyczaj kończy się to ugodą. Tak jak zauważył znajomy cranium84 dużo zależy od sytuacji.
Odpowiedz
#14
Strajk jak najbardziej.Kiedyś gdzieś czytałem przykładowe wyroki,Było to chyba w BFP i pamiętam że jest coś w międzynarodowym prawie że złodziej ma obowiązek odkupić prawa autorskie. Dla Nas stokerów podkładką do wyceny jest DRIMESTIME.Jak się to ma do prawa PL to nie wiem ale na takiej manifestacji można się tego domagać.Rozprawa powinna się opierać na dostarczonych dowodach bez koniecznego udziału stron, co skróciło by czas postępowania a w związku z tym mniejsze koszty sądowe.
Odpowiedz
#15
W zasadzie łamanie prawa autorskiego jest ścigane z urzędu ponieważ samo przestępstwo (tak jest to przestępstwo) podlega pod Kodeks Karny. Powinno wystarczyć zgłoszenie na policję a lepiej do prokuratury. Z tym że powinna to zrobić strona poszkodowana czyli autor lub iStockphoto w tym przypadku. Z tym że jeżeli chcemy odszkodowanie to już niestety musimy założyć oddzielny proces.
Odpowiedz
#16
Myślę że moglibyśmy ułożyć ustawę ,która pomogła by nam załatwić temat w jednym procesie a jakiegoś młodego prawnika który by się podją ubrania tego w paragrafy znaleźlibyśmy na forach (dzięki nam mógłby błysnąć).Do lata przygotowalibyśmy całą manifestację i sruuu do stolicy!
Odpowiedz
#17
widzisz bo to jest chyba tak ze pomieszkales troche w uk, gdzie prawo jest dla ludzi, tak wiem ze sa durne wyjatki ale generalnie jest ustanawiane z sensem, egzekwowane i nie zmienia sie co kwartal

a teraz jak mieszkasz w pl to musisz zejsc na ziemie i jak chcesz robic druga SOPA w pl to pare baniek na lobbystow bys potrzebowal, kolejne pare baniek na prawnikow no i jeszcze musisz "przekonac" poslow do glosowania i marszalka zeby projektowi obywatelskiemu nadal bieg

ale powodzenia !

ps. moze slyszales o wyrzuconych z pracy fotoreporterach rzepy i gw ? tez protestowali bodajze pod sejem i myslisz ze to cos da i zmieni ? tez jest ich nie malo, tez walcza o prawa autorskie do swoich archiwow [tutaj glownie ci z gw] - i szczerze powiedziawszy chcialbym zeby sie t kiedys agorze [wydawcy gw] odbilo czkawka finansowa i kara taka zeby ich zabolalo a nie jakies glupie pareset tys, lub banka

ps2. jestes za czy przeciwko uchwaleniu SOPA ? i PIPA ?

(2012-01-19, 01:07:47)photomim napisał(a): Myślę że moglibyśmy ułożyć ustawę ,która pomogła by nam załatwić temat w jednym procesie a jakiegoś młodego prawnika który by się podją ubrania tego w paragrafy znaleźlibyśmy na forach (dzięki nam mógłby błysnąć).Do lata przygotowalibyśmy całą manifestację i sruuu do stolicy!

Odpowiedz
#18
Panowie Prawo Autorskie;
Art. 115. 1. Kto przywłaszcza sobie autorstwo albo wprowadza w błąd co do autorstwa całości lub części cudzego utworu albo artystycznego wykonania, podlega karze pozbawienia wolności do lat 2. ograniczenia wolności albo grzywny.
itd. itd. itd.
Prawo jest i nie trzeba go ustanawiać i funkcjonuje (sam się o tym przekonałem), tylko trzeba wymusić jego egzekwowanie.
I kolego photomin nie trzeba żadnej manifestacji.
Osoba poszkodowana lub ew. jej spadkobiercy, ew. firma mająca prawo do rozpowszechniania dzieła na podstawie umowy którą przecież zawieramy z każdym bankiem zdjęć musi;
1.) Zabezpieczyć dowody - zgrać stronę, powołać ewentualnych świadków
2.) Określić stopień naruszenia prawa autorskiego, przygotować dokumentację mającej znaczenie dla roszczeń
3.) Określić straty powstałe w wyniku działania przestępstwa - tutaj podpowiem że osoba która korzysta z tych zdjęć zarabia na tym (reklama napędza klientów) możemy więc wystąpić o podział zysków z biznesu - to nieźle działa na wszystkich drobnych biznesmenów...
4.) I Zgłosić do policji, prokuratora, i sądu.
I to tyle.
Odpowiedz
#19
Yanuz świetna odpowiedź Smile może chciałbyś rozwinąć ten przykład ?
Odpowiedz
#20
Tu nic nie trzeba rozwijać tylko zgłosić. Czy ktoś z autorów lub istok zgłosił ten fakt ?
W przypadku ścigania z urzędu prokuratura, policja, jeśli przestępstwo ma wymiar międzynarodowy Ministerstwo Sprawiedliwości - oni już kierują sprawę dalej. Jeśli chcemy odszkodowania powództwo cywilne w sądzie - najlepiej Wojewódzkim oni ewentualnie skierują sprawę do odpowiedniego sądu rejonowego. Wystarczy samo zgłoszenie, sąd wyśle pismo co trzeba uzupełnić, trzeba też pilnować terminów... No i trzeba się uzbroić w cierpliwość.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości