Fotografia portretowa - jaka książka?
#11
Oj fotek masz rację ale nie do końca... Ładny bokeh (jak to teraz nazywacie) zależy oczywiście od jasności obiektywu, ale też od ilości listków przysłony i jej umiejscowieniu w konstrukcji obiektywu - czyli też od konstrukcji obiektywu. Zrób to samo zdjęcie obiektywem standartowym czyli 50 mm dla FF, a zrób obiektywem lustrzanym 500 mm.
Co do książek polecam;
"Oświetlenie w fotografii" - WITOLD DEDERKO
"Światło i cień w fotografii" - WITOLD DEDERKO
"Światło w filmie" - KAZIMIERZ KONRAD - trochę starsza pozycja ale warto poczytać
i coś nowszego,
"Jak fotografować absolutnie wszystko aparatem cyfrowym" wydana przez NATIONAL GEOGRAPHIC i jak wszystko to co cenniejsze rzeczy trzeba łowić jak udko z rosołu.
Przyjemnego czytania!
Odpowiedz
#12
(2012-01-15, 20:13:43)yanuz napisał(a): Oj fotek masz rację ale nie do końca... Ładny bokeh (jak to teraz nazywacie) zależy oczywiście od jasności obiektywu, ale też od ilości listków przysłony i jej umiejscowieniu w konstrukcji obiektywu
Oczywiście racja, ale upieram sie, ze nie o kształt bokehu pytajacemu chodziło, co zreszta potwierdził przed Twoim postem Smile Jakis bokeh uzyska każdym jasnym obiektywem, a z czassem zacznie zauważac róznice w jego kształce Smile
Odpowiedz
#13
yanuz, dzięki wielkie za propozycje Smile będę polował na nie Smile
Odpowiedz
#14
W myśl zasady, że przykład wart jest 1000 słów - lepsze są filmy, np:
- Zack Arias Workshops DVD
- Karl Taylor Beauty & Fashion
- http://www.youtube.com/watch?v=gL8mhBtIAco
+ cała masa innych bezpłatnych i płatnych w necie

Książki też są ciekawe, można sobie chociażby rano na kibelku poczytać Icon_wink

Ja osobiście wolę praktykę niż teorię.

A co do ustawień F/T/ISO to najlepiej zainwestować w dobry światłomierz Icon_wink - polecam, te 800 zł zmieniło moje życie Icon_wink
Odpowiedz
#15
Oczywiście, mathom masz rację nic nie zastąpi praktyki i tego że coś się delikatnie mówiąc schrzani... Drugi raz już pracujesz zupełnie inaczej.
Co do światłomierza to ja nie wyobrażam sobie profesjonalnej fotografii bez tego urządzenia, no i koniecznie z pomiarem światła błyskowego!
Warto też studiować zdjęcia mistrzów - klasyków, to chyba najstarszy sposób nauki.
Odpowiedz
#16
Co do studiowania i podpatrywania najlepszych to robię to cały czas... Praktycznie ciągle siedzę w galeriach czy to stockowych czy też czysto artystycznych i przeglądam zachwycając się tym co można zrobić...
Co do światłomierza to hmm chyba będzie trzeba się zaopatrzyć w to cudo.. Polecacie jakiś konkretny?
mathom, dzięki za propozycje, oczywiście przyjże się im bo też wole widzieć coś krok po kroku niż czytać teorie i studiować schematy Smile
Odpowiedz
#17
Kupiłem najtańszy cyfrowy Sekonic 308. Skończyło się ustawianie na ślep i z >1 lampą pracuje się teraz na prawdę komfortowo. Teraz tylko muszę pomalować ściany i sufit na czarno bo mam za duże odbicia Icon_frown
Odpowiedz
#18
To będzie trzeba poświęcić jedną wypłatę skoro tak polecacie korzystanie z tego cuda Smile
mathom, Ty mówisz o za dużych odbiciach a ja mam ściany i sufit zielone Icon_cheesygrin.. to jest wyzwanie Icon_cheesygrin
Odpowiedz
#19
Ja powiedziałem sobie, że światłomierza NIE KUPIĘ, bo później nie będzie można bez niego się obejść.
To tak jak ze stokami przysłona minimum 8,ISO nie więcej niż 400 i weź tu teraz człowieku idź w miasto wieczorem i pstrykaj skoro stokowa swiadomość przypomina mi o ziarenkach i innych wadach, o których wcześniej nie miałem pojęcia, a które aż rażą u ślubnych i artystycznych fotografów Icon_sad
Odpowiedz
#20
no i ich nie ogranicza "minimum 4 mpx" Icon_cheesygrin także zdjęcia sobie mogą ładnie zmniejszyć aż ziarno przestanie kłóć po oczach Smile
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Jaka to technika robione sa te zdjecia??? Monia 11 14 386 2008-06-30, 09:36:37
Ostatni post: Bramka

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości