Zanikanie kolorów przy zapisie JPEG

[rebel]

Mam do was pytanie za 100 pkt bo sobie już niedługo wyrwę wszystkie włosy z głowy. Obrabiam fotkę - najpierw raw, później tif, ostatni etap jpg w gimpie lub photoshop - wszystko do tej pory jest ok. Jednak jak zapisuję na końcu zdjęcie już w jpg to pojawiają się na zdjęciu lekkie ale widoczne przejścia między kolorami (tak jakby zabrakło część palety).

Co z tym fantem zrobić?

[KAPA]

czy ustawiasz kompresję w tiff, jaką ustawiasz kompresję w jpg.

[max]

To jest banding. Duzo zalezy od monitora (jakosc, kalibracja, w jakiej przestrzeni kolorow robisz zdjecia aparatem: RGB, czy sRGB, czy aparat ustawiony na maksymalna jakosc, czy masz przestrzen robocza monitora ustawiona na RGB, czy sRGB, ile bitow na kanal ma monitor). Przechodzisz z 16 bitow TIFF, do 8 bit w jpg, zaczyna brakowac bitow dla oddania pelnego spektrum kolorow, brak subtelniejszych przejsc w gradientach - banding. Mozna dodac troche ziarnistej struktury na warstwie, pomaga. Na zalaczonym przykladzie bandingu za bardzo nie widze, moze za maly wycinek, moze Twoj monitor klamie?

[mathom]

to są niestety uroki jpega, kompresji i 8 bitów.

[rebel]

hmm sprawdzę na jakimś większym monitorze bo teraz na laptopie 17 cali. Może faktycznie mnie coś przekłamuje. Przejście z tiff faktycznie 16bit na 8bit jpg i już wydaje się, że fotka gotowa do wrzucenia, otwieram jpga i widzę takie g... W tym obrazku może faktycznie mało tego widać ale np na niebie przejścia z ciemniejszego do jaśniejszego zamiast delikatnie schodzić to są widoczne przeskoki.

[fotek]

Kiedys zobaczyłem swoje zdjęcia na monitorze LCD z matryca TN... byłem przerażony. Skoro to widok na laptopie, to może właśnie słaba matryca jest problemem.
Tak na marginesie... zwykle konwertuje na JPG z RAW, jednak przy niektórych krajobrazach na niebie właśnie opisany efekt mi występował. W takich przypadkach stosuje TIFF 16 bit i dopiero w ostatnim kroku obróbki (czyli zapis gotowego zdjęcia) przechodze na 8-bitów i zapisuje w JPG.

[KAPA]

a zdjęcia na jakim ISO?, im wyżej tym gorzeji, obróbka może zbyt intensywna, też im więcej poprawek w stosunku do naświetlonego zdjęcia tym gorzej. Wszystko ma znaczenie, a najwyraźniej to widać na błękitnym, pięknym nieboskłonie.