Czym grozi kupowanie zdjęć Royalty Free
#1
http://fairtradephotographer.blogspot.co...mpany.html

Czym grozi kupowanie zdjęć RF !.
Odpowiedz
#2
Jak wszystko w życiu tak i kupować na stockach nleży z rozsądkiem. Przy bazie 10 mln /i stale rosnącej/ trzeba poprostu zadaćsobie trochętrudu i przejrzeć kilka stron dalej a nie braćto co na perwszej w most popular bo wtedy własnie sątakie kwiatki jak na załączonym przykładzie. G\A generalnie tio jużdawno stocki powinny wprowadzić kategorię one sale. Czyli ekskluzywna jednorazowa sprzedaż zdjęcia po czym takie zdjęcie z znika z bazy. myśłe że jeśłiby fotograf dostawał za taką sprzedaż np 100$ to wielu na takie warunki by przystało. klienrt zadowolony bo ma zdjęcie na wyłączność, baza zdjęć byłaby badziej dynamicznie zmieniana . same plusy
Odpowiedz
#3
Cóż, klienci muszą sobie z tego zdawać sprawę Smile
Niedawno gdzieś widziałem przykład użycia takiego samego zdjęcia na stronach dwóch konkurujących ze sobą korporacji.

Przy okazji (nie wiem czy było), tutaj:

http://www.theeverywheregirl.com/

jest fikcyjny blog dziewczyny przedstawionej na zdjęciach RF, pisany tak, jakby jej stockowe zdjęcia, znalezione na różnych stronach i ulotkach, były ilustracją jej zycia i wydarzeń z nią związanych Smile
Odpowiedz
#4
w większości banków klient chyba widzi ilość pobrań danego pliku... Jaka płaca... Icon_wink
Odpowiedz
#5
Sprawa jest oczywista. Klient, ktory nie moze sobie pozwolic na ryzyko podobienstwa swojego projektu do innych, nie kupuje zdjec RF tylko RM.

Jesli mimo wszystko wybiera RF to widocznie lubi ryzyko, lub jest lekkomyslny.

Samo kupno zdjecia na licencji RM tez nie daje jeszcze nabywcy calkowitej pewnosci (moga w tm samym czasie zdarzyc sie inne sprzedaze tej samej fotki, choc RM to nie masowka RF).
Dla tego korzysta z opcji blokady sprzedazy nabytego zdjecia przez agencje na interesujacy go okres czasu.
Teraz moze spac spokojnie. Icon_cool
Odpowiedz
#6
(2010-04-08, 11:14:15)max napisał(a): Dla tego korzysta z opcji blokady sprzedazy nabytego zdjecia przez agencje na interesujacy go okres czasu.
Teraz moze spac spokojnie. Icon_cool

Pod warunkiem, że fotograf nie zrobił serii zdjęć typu "znajdź 10 szczegółów różniących obrazki", co zdarza się dość często Smile
Odpowiedz
#7
Tez prawda, chociaz wazniejsze RM-macrostocki boja sie zdjec podobnych jak ognia.
Przyjmuja czesto z serii tylko 1 sztuke, a fotograf zostaje "szczesliwy" z reszta, z ktora juz nie bardzo ma co zrobic. Gdzie indziej wyslac podobnych tez mu nie wolno.
Pozostaje powiesic sobie na scianie (o ile jest jeszcze miejsce)! Icon_mrgreen
Odpowiedz
#8
LOL na samym tylko istocku zdjecie ma ponad 6700 !! pobran

http://www.istockphoto.com/stock-photo-4...-group.php

a teraz jeszcze wrzucmy je do tineye

http://www.tineye.com/search/38e598c3fea...0dbe852bcf

i mamy co najmniej 101 wynikow, co jest rzadkoscia, srednio zorientowany grafik albo web developer powinien wiedziec ze jak cos sie sprzedalo tyle razy to warto by chociazby sprawdzic wlasnie w takich porownywarkach jak tineye i zobaczyc z czym jeszcze sie bedzie ta "business-group" kojarzyc potencjalnym klientom
Odpowiedz
#9
mała firma wybierze zdjęcie royality free , korporacja wybierze right managed , jak firma ma zapłacić za emisje reklamy (print,web,tv) 100 000 $ , to kupi zdjęcie za 200 dolarów czy 2000 dolarów .
Odpowiedz
#10
to nie kupi zadnego tylko zleci dobrej agencji zrobienie sesji za kupe pieniedzy
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: