Liczba postów: 66
Liczba wątków: 4
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
0
Czysta gliceryna (do kupienia w aptece) ma różne zastosowania przy fotografii, nie tylko robi za krople wody ale też pozwala na reprodukcje starych fotek zrobionych na papierze jedwabistym.
Zawsze mam glicerynę w studio.
Liczba postów: 95
Liczba wątków: 13
Dołączył: Jan 2010
Reputacja:
0
Miejscowość: Cork
2010-01-07, 23:38:22
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2010-01-07, 23:45:28 {2} przez vito157.)
Ostatnio grzebie w grobowcach... Trudno.
No to kilka innych patentów:
- lody - to puree ziemniaczane, zabarwione barwnikiem spozywczym
- parujacą kawę otrzymuje się dodając do filiżanki kilka kropli kwasu solnego i amoniaku. Odradzam picie takiej kawy...
- lód w szklance - to albo akryl (kosmicznie drogi!) albo specjalnie uformowane szkło. Ostatnio kupilem takie opakowanie 15 kostek 'lodu' za całe... 0,50 centów.
- rzeczywiscie wedliny smaruje sie olejem, zeby mialy polysk
- wode gazowana mozna zrobic napowietrzaczem do akwarium - byleby weżyka widać nie bylo...
Troche o tym bylo w ksiazkach wydanych wiele lat temu przez Ars Polonia w serii: Światło w fotografii: 'Fotografia potraw'; i 'Fotografia produktów'.
A w ogóle to gdzieś w necie widzialem strone sprzedającą on-line gadżety do zdjęć: sztuczną krew, pajęczyny, kostki lodu, sztuczny dym itp. duperele.
Liczba postów: 1 838
Liczba wątków: 29
Dołączył: Sep 2008
Reputacja:
14
Miejscowość: Warszawa/ R-N
Jarek, pierwszy link nie działa...
Liczba postów: 569
Liczba wątków: 48
Dołączył: Aug 2008
Reputacja:
13
Miejscowość: Felixstowe
Drodzy moi, już naprawdę wkrótce - dosłownie lada chwila, 2-3 dni góra i oddam w Wasze ręce - a właściwie w wasze dyski - poradnik o którym tyle była mowa i rozwieję tam wszelkie wątpliwości na temat kropelek, lodów i tym podobnych.
Liczba postów: 569
Liczba wątków: 48
Dołączył: Aug 2008
Reputacja:
13
Miejscowość: Felixstowe
Jeżeli kogoś interesuje lód akrylowy w różnych postaciach, to moja oferta z działu sprzedam, jest nadal aktualna. Pozdrawiam i wracam do pracy nad poradnikiem.