Behind the Scenes z fotografem Yuri Arcursem

[robgr85]

mi ten materiał wydaje się być... takim... słabym? reklamowym? Nie było tam nic co mogłoby mnie zachęcić do obejrzenia kolejnego epizodu. Podzielam zdanie Dash'a - w sieci jest kilku fotografików którzy zamieszczają naprawdę ciekawe filmy i jednocześnie dużo niuansów wyjaśniają.

Tak jak pisze rachwal, szkoda skreślać te materiały już na starcie, można śmiało z ostateczną oceną poczekać do kolejnego odcinka.

Pozdrawiam,

[zegarmistrz]

pewnie nie wiele będzie się różnił, tylko Yuri zamiast biegać po plaży będzie ganiał modeli w biurze

[max]

Cos mi sie wydaje ze Yuri (z calym szacunkiem dla jego tworczosci) za bardzo w szczegoly to sie nie wda i duzo z tych filmikow to do nauczenia nie bedzie. Jest zbyt duzym snobem zeby sie dzielic tak cennymi dla niego informacjami.

Jestem tego samego zdania. Nie ma nawet porownania z wartoscia filmow Chase Jarvis'a. Ten facet na prawde pokazuje wiele, poza tym to co robi jest pomyslowe, zroznicowane, ciekawe! Firma Arcusa tlucze w kolko to samo...

[Dash]

Firma Arcusa tlucze w kolko to samo...

Nie nalezy zapominac ze przy okazji rowniez tlucze zajebista kase
A generalnie o to w tym wszystkim chodzi.

[max]

Arcus tlucze kase, a Jarvis dobrze sie bawi i robi kase. Wybieram drugi sposob!

[robgr85]

Arcus tlucze kase, a Jarvis dobrze sie bawi i robi kase. Wybieram drugi sposob!

Jarvis robi to z pasją (bynajmniej takie sprawia wrażenie), a kasę pewnie tlucze większą niż Arcurs...

[mrowek]

A co miał pokazać w tych filmikach? może ile ludzi pracuje na jego nazwisko? ile czasu poświęcają na obróbkę i montaże? Ile czasu (czas to pieniądz) trwa realizacja jednej sesji?

[qbexus]

Ale film ma także wydźwięk pozytywny mówi że wystarczy w miarę dobry sprzęt paru ludzi dobry pomysł i już. Widać że nie ma tu żadnych czarów.

[hadrian]

dokladnie tak, tym sposobem powstaje 99% zdjeć pozostały 1% to zdjecia ktore zachwyca i do tego potrzeba talentu i to zazwyczaj wystarcza...

[robgr85]

dziwi mnie rzecz o której wspomniał... tzn to że robi kilka tysięcy klatek podczas sesji (nie pamiętam ile dokładnie, i nie chce mi się tego jeszcze raz oglądać aby sprawdzić), a z tego w stock idzie tylko kilka. Czy mi się wydaje czy on strzela z nadzieją że uda mu się jakieś dobre zdjęcie zrobić? Chyba każdy normalny fotograf robi zdjęcia "z głową" (jest pomysł na tematykę, potem pomysł na kilka kolejnych zdjęć majacych coś przekazać lub nadawać się do konkretnego celu), bo jak dałbym młodszemu bratu (jest w podstawówce) aparat, ustawił na burst mode i kazał robić zdjęcia to na pewno też kilka fajnych zdjęć udałoby się wybrać z tysiąca strzelonych klatek...

Ale film ma także wydźwięk pozytywny mówi że wystarczy w miarę dobry sprzęt paru ludzi dobry pomysł i już. Widać że nie ma tu żadnych czarów.

tylko że tego pomysłu na jego sesji nie widać... ja jak usłyszałem że Arcurs zacznie kręcić filmy myślałem że to będzie coś ciekawego... a tu takie... hm... sam nie wiem jak to nazwać. Dla porównania możecie sobie zerknąć jak inny fotograf potrafi pokazać pracę zza kulis:

http://blog.chasejarvis.com/blog/2008/09...ng-fu.html

jak dla mnie nie ma porównania. Wolę raz na 3 miesiące obejrzeć 5minutowy film Chase'a niż 3 razy w miesiącu 'filmy' Arcursa. Miejmy nadzieję że kolejne epizody Arcursa będą ciekawsze.

Pozdrawiam,