Stock Board - forum fotografii stockowej
Publikacje zdjęć - Wersja do druku

+- Stock Board - forum fotografii stockowej (https://stock-board.info)
+-- Dział: Ogólnotematycznie (https://stock-board.info/forum-ogolnotematycznie.html)
+--- Dział: Ogólnie o stock photography (https://stock-board.info/forum-ogolnie-o-stock-photography.html)
+--- Wątek: Publikacje zdjęć (/watek-publikacje-zdjec.html)



RE: Publikacje zdjęć - Bridzia - 2014-06-04

Kopię już to forum i nic nie znalazłam konkretnego, dlatego pytam, może ktoś już coś takiego przerabiał.


RE: Publikacje zdjęć - ambrozinio - 2014-06-04

No to już moim zdaniem powinna być licencja rozszerzona bo ktoś na tym zarabia...
Przede wszystkim powinnaś się skontaktować z tym kimś od obrusów (czy co to?) czy sam na to wpadł czy ktoś to dla niego wykonał... Choć nie wiem, może się mylę i nie tędy droga.


RE: Publikacje zdjęć - Bridzia - 2014-06-04

To jest materiał drukowany na zamówienie i publikowany na fb, jest też info, że ma być z tego kuponu coś uszyte do designerskiego sklepu, portalu czy t.p. Na fotolii wyczytałam, że do druku musi być licencja rozszerzona. W lcencji podstawowej czyli za szproty: "Szablony przeznaczone do sprzedaży - niedozwolone ,Produkty pochodne przeznaczone do sprzedaży -Niedozwolone, Usługi druku na żądanie*- Niedozwolone". Nie wiem tylko do czego odnosi się gwiazdka.
Myślę, że podobne standardy są na innych stockach.
Zatem żadna okładka z Waszym zdjęciem nie może być wykorzystana bez wykupienia licencji rozszerzonej. To oczywiste.


RE: Publikacje zdjęć - rpd - 2014-06-04

może zadzwoń do fotolii i wypytaj ich o to. Odechciewa się wysyłać zdjęcia jak sie widzi takie sytuacje.


RE: Publikacje zdjęć - GregorK - 2014-06-04

Po prostu nikt tego nie kontroluje. Zgodnie z licencjami wszystko co jest do odsprzedaży musi mieć licencję rozszeżoną. TEORETYCZNIE z naciskiem na teoretycznie, stoki nam gwarantują pomoc prawną przy takich sprawach.

Moim zdaniem powinnaś to zgłosić do fotolii i skontaktować się (o ile to możliwe) z producentem tego materiału.

Ja osobiście nie szukam bo by mnie krew zalała, jakbym coś takieg znalzał.


RE: Publikacje zdjęć - rpd - 2014-06-04

(2014-06-04, 11:38:51)GregorK napisał(a): Po prostu nikt tego nie kontroluje. Zgodnie z licencjami wszystko co jest do odsprzedaży musi mieć licencję rozszeżoną. TEORETYCZNIE z naciskiem na teoretycznie, stoki nam gwarantują pomoc prawną przy takich sprawach.

Moim zdaniem powinnaś to zgłosić do fotolii i skontaktować się (o ile to możliwe) z producentem tego materiału.

Ja osobiście nie szukam bo by mnie krew zalała, jakbym coś takieg znalzał.
Najpierw upewnij się czy powinna być EL a potem ślij do nich maila z zapytaniem dlaczego nie zakupili licencji. Ktoś opisywał juz taka sytuację i El-ka wskoczyła zaraz po wysłaniu ostrzegawczego maila, po czym przyszła odpowiedź na tego maila, że mają. Takie buractwo...


RE: Publikacje zdjęć - Bridzia - 2014-06-04

Nie wiem czy to Fotolia czy Shutterstock, bo te dwa wchodzą w rachubę. Myślę, że napiszę do winowajców z prośbą o wyjaśnienie, zasięgnąwszy porady mojego prawnika.
Gregorku nie szukam, samo wpadło. Koleżanka chciała w tym sklepie, gdzie drukują kupony, zamówić swój własny kupon, z moim wzorem, na sukienkę. Podała mi linka i trach! Strzeliło mnie! Zdjęcia są tak wyraźne jakby "właściciel" nie zdawał sobie sprawy z tego, że wykorzystuje wzór w taki sposób. To głupota czy cwaniactwo?
Teraz moja w tym głowa co zrobić moimi pomysłami, nim ktoś inny na tym zarobi Smile.


RE: Publikacje zdjęć - GregorK - 2014-06-04

ja myślę, że to głupota i cwaniactwo razem wzięte, poparte totalną bezkarnością.
W zasadzie to stok powinien się tym zająć, bo traci więcej od stokera. ale znając życie nie będzie im się chciało tego sprawdzać.


RE: Publikacje zdjęć - Bridzia - 2014-06-04

Stock bardzo dokładnie sprawdził i ustalił co z tym zrobić. Licencja powinna być zakupiona. Wysłałam stosowne maile. Czekam na reakcję. Co do okładek to nie miałam racji Icon_sad.


RE: Publikacje zdjęć - blas - 2014-06-04

Ja miałem raz taką sytuację. Fotka była wykorzystana jako wzór na sprzedawane kartki pocztowe w sklepiku.
Od razu wysłałem do nich maila czy mają ELkę, a ta fotka nigdy się w EL nie sprzedała.
Za parę godzin wpadła ela, a później mail że mają. Nie ma co sobie ciśnienia podnosić i się konsultować z prawnikami czy stokami. Jak masz pewność że el się należy i masz kontakt do delikwenta to pisać od razu i już. Szanse marne na reakcję, ale może się uda.