Behind the Scenes z fotografem Yuri Arcursem - Wersja do druku +- Stock Board - forum fotografii stockowej (https://stock-board.info) +-- Dział: Ogólnotematycznie (https://stock-board.info/forum-ogolnotematycznie.html) +--- Dział: Ogólnie o stock photography (https://stock-board.info/forum-ogolnie-o-stock-photography.html) +---- Dział: Prasa (https://stock-board.info/forum-prasa.html) +---- Wątek: Behind the Scenes z fotografem Yuri Arcursem (/watek-behind-the-scenes-z-fotografem-yuri-arcursem.html) |
RE: Behind the Scenes z fotografem Yuri Arcursem - rachwal - 2008-11-17 RE: Behind the Scenes z fotografem Yuri Arcursem - robgr85 - 2008-11-17 Może monopod to przydatna rzecz, ale nie wybijał bym jej pod niebiosa tak jak to robi Arcurs. Na pewno przyda się do zdjęć robionych na dłuższych czasach (np po to aby na fotografii uchwycić światło zastane), ale fotografując 'w studio' i korzystając jedynie z światła błyskowego (czyli sync do 1/200s) raczej nie miałem do tej pory problemów z ilością poruszonych czy nieostrych zdjęć (margines, zwykle kilka procent wszystkich zdjęć). I nie fotografuję obiektywami klasy eL... z drugiej strony jego hasselblad waży pewnie dużo więcej niż mój 400D więc monopod mu się przydaje P.S. Dlaczego Yuri na pierwszym filmie miał tylko dwa razy podpięty monopod? RE: Behind the Scenes z fotografem Yuri Arcursem - pershing - 2008-11-17 Ta, ciekawe ile wziął od Manfrotto za reklamę, bo ten filmik to nic innego jak rekalma ich sprzętu, jestem zdegustowany. Monpod napewno fajna rzecz ale w plenerze nie w studio. Mnie się nie zdarzyło robić nigdy na czasach poniże 1/160s więc o poruszeniu nie mam mowy. RE: Behind the Scenes z fotografem Yuri Arcursem - gbh007 - 2008-11-17 Zależy jakim aparatem robi sie zdjecia. Z 5d 1/125 to max, więc monopad lub statyw bardzo potrzebny. RE: Behind the Scenes z fotografem Yuri Arcursem - Dash - 2008-11-19 (2008-11-17, 20:50:32)robgr85 napisał(a): Może monopod to przydatna rzecz, ale nie wybijał bym jej pod niebiosa tak jak to robi Arcurs. Na pewno przyda się do zdjęć robionych na dłuższych czasach (np po to aby na fotografii uchwycić światło zastane), ale fotografując 'w studio' i korzystając jedynie z światła błyskowego (czyli sync do 1/200s) raczej nie miałem do tej pory problemów z ilością poruszonych czy nieostrych zdjęć (margines, zwykle kilka procent wszystkich zdjęć). I nie fotografuję obiektywami klasy eL... z drugiej strony jego hasselblad waży pewnie dużo więcej niż mój 400D więc monopod mu się przydaje Mysle, ze sam sobie odpowiedziales w jednym poscie na swoje pytanie "po co monopod?" Jedna rzecz to zeby zmniejszyc pratkycznie do zera liczbe zdjec poruszonych, a druga rzecz o wiele istotniejsza to kilku - kilkunasto godzinna sesja z Hasselbladem i przypietym do niego powiedzmy zoomem 50-110mm. Gwarantuje Ci, ze po jednej lub dwoch takich sesjach pod rzad docenilbys taki wynalazek jak monopod gdybys nie mogl z rana schylic sie nad zlewem zeby umyc zemby, bo kregoslup napierdala jak zly Do tego nawet nie trzeba miec sredniego formatu. Wystarczy wieksze body Canona z obiektywem 70-200. D. RE: Behind the Scenes z fotografem Yuri Arcursem - Dash - 2008-11-19 (2008-11-17, 20:56:29)pershing napisał(a): Ta, ciekawe ile wziął od Manfrotto za reklamę Raczej chyba nie wzial. Bo wypowiada sie o samym monopodzie Manfrotto jako "piece of junk". Tak wiec za taka reklame to by mu chyba nie zaplacili D. RE: Behind the Scenes z fotografem Yuri Arcursem - robgr85 - 2008-11-19 (2008-11-19, 00:35:47)Dash napisał(a): Raczej chyba nie wzial. Bo wypowiada sie o samym monopodzie Manfrotto jako "piece of junk". Tak wiec za taka reklame to by mu chyba nie zaplacili Pytanie które stawiałem było raczej retoryczne. Zdjęcia które wychodzą mi OOF w studio są takie ze względu na celność AF, nie chwiejną dłoń. Kręgosłup mam mocny, nie musisz się o niego bać. Każda wzmianka o sprzęcie to reklama, nie wszyscy oglądający jego filmy dobrze znają angielski i nie muszą koniecznie wiedzieć co znaczy określenie 'piece of junk'. A nazwę wyświetloną podczas filmu zapiszą sobie na kartce. Jeśli byś dobrze posłuchał, to Arcurs dodał też, że mimo wad jest to jedyny wygodny monopod (kwestia zmiany wysokości), mimo iż dwa już mu się popsuły to kupił sobie trzeci, dokładnie taki sam - jeden z najdroższych w ofercie Manfrotto. Na głowicę kulową nie narzekał. IMHO to świetna reklama, jedno ktrótkie zdanie mówiące że produkt jest słaby (usypiasz czujność konsumenta), potem kilka zdań i znaków do podświadomości że lepszego nie kupisz na rynku. Na pewno sprzedaż Manfrotto wzrośnie. P.S. Jest coś takiego jak edycja postów. RE: Behind the Scenes z fotografem Yuri Arcursem - rachwal - 2008-11-19 (2008-11-19, 00:35:47)Dash napisał(a): Raczej chyba nie wzial. Bo wypowiada sie o samym monopodzie Manfrotto jako "piece of junk". Tak wiec za taka reklame to by mu chyba nie zaplacili Wszystko fajnie, ale zeby o tym "film" krecic ?! RE: Behind the Scenes z fotografem Yuri Arcursem - hadrian - 2008-11-19 tak to jest jak sie chce opowiadac przez pare godzin a nie chce sie nic powiedziec - nastepny bedzie o tlach RE: Behind the Scenes z fotografem Yuri Arcursem - gbh007 - 2008-11-19 (2008-11-19, 13:10:33)rachwal napisał(a): Wszystko fajnie, ale zeby o tym "film" krecic ?! A dlaczego nie ? Samo zobaczenie tego ustrojstwa do zmiany położenia aparatu z poziomu w pion było warte obejrzenia filmu, pokazało jak można usprawnić sobie prace ( i chyba w tych jego filmikach o to chodzi). Ci którzy wszystko już wiedza uważają ze film jest do bani a ci którzy się uczą zawsze znajda cos dla siebie. |