[SHaiith] Ocena sesji - Wersja do druku +- Stock Board - forum fotografii stockowej (https://stock-board.info) +-- Dział: Zdjęcia (https://stock-board.info/forum-zdjecia.html) +--- Dział: Krytyka (https://stock-board.info/forum-krytyka.html) +--- Wątek: [SHaiith] Ocena sesji (/watek-shaiith-ocena-sesji.html) |
RE: [SHaiith] Ocena sesji - SHaiith - 2013-04-12 (2013-04-12, 16:55:53)kreatorex napisał(a): pokaż coś kiepskiego będzie łatwiej...Podobno czekolada jest kiepska, bo mało stockowa. Tzn nie jest "czysta" sesja, ale ja tak takie lubię jak nie wychodzi sztucznie. (2013-04-12, 16:55:53)kreatorex napisał(a): Sam gotujesz czy żonka albo wynajęty kucharz ? Zaskoczę was. Nie mam studia. Nie mam nawet wydzielonego pomieszczenia do robienia sesji. Czasami sam gotuję, wtedy robię sesje u kolegi ma większe mieszkanie też fotografuje. Ale większe sesje organizuje u mamy w większym mieszkaniu, u siebie nie mam warunków. Wtedy sesja trwa 2 dni, wszystko w domu jest przewrócone do góry nogami, całe przenośne studio jest rozstawione przez 2 dni. Rodzice cieszą się z odwiedzin, bo są na emeryturze, a takie akcje to dla nich rozrywka. Układ jest prosty: mama gotuje, ja fotografuję, tata zjada. Na koniec po pewnym czasie fotografia ląduje jako wydruk u rodziców w przedpokoju. Tak wygląda u mnie fotografowanie. W takim czasie planuje sesję z wyprzedzeniem i robię 8-12 układów, a migawka mija licznik o kolejne 2000 zrobionych zdjęć. Wtedy to obrabiam i wrzucam w ciągu 1-2 tyg. I takie 2-3 sesje w ciągu miesiąca. Tak wygląda moja praca. Żaden kucharz, ani wynajęta restauracja, wszystko w domowych warunkach. Da się, da się, tylko trzeba na wszystko mieć plan dopracowany w drobnych szczegółach. Czy chciałbym mieć własne studio z kuchnią, pewnie że bym chciał, marze o tym wręcz, tylko koszty zabijają. O tyle o tym jak pracuje, znowu się rozpisałem. (2013-04-12, 17:53:53)alzajac napisał(a): No i jak już ktoś wcześnie powiedział "za te dechy dałbym się pokroić" Deski od kuzyna ze starej stodoły, która się rozpada, ładne suche chyba z roku 36. RE: [SHaiith] Ocena sesji - kreatorex - 2013-04-12 Ja byłem święcie przkonany ze ty w studiu walisz ... No i tata zadowolony Szacun wielki To czy zdjęcie jest stokowe ocenia tylko klient ...kupując je Dywagacje forumowe nie maja nic do rzeczy RE: [SHaiith] Ocena sesji - Ariene - 2013-04-12 No to już wiem, gdzie tkwi mój błąd - dla mnie 200 zdjęć z sesji to wyczyn! :p Warunki mamy podobne - na koczownika, czyli gdzie się uda, więc tym bardziej podziwiam za sukcesy jakie odnosisz! Tylko gratulować talentu i zapału... i oczywiście efektów Czekam na kolejne, inspirujące prace RE: [SHaiith] Ocena sesji - fotoaloja - 2013-04-12 Cytat:Wtedy sesja trwa 2 dni, wszystko w domu jest przewrócone do góry nogami, całe przenośne studio jest rozstawione przez 2 dni. Brzmi troszkę znajomo dla mnie Tyle, że ja właściwie mam malutki pokoik jako pracownię-jakieś 10m2. Ale gdy już mam sesję porządną (nie tak pięknie owocną jak kolegi, ale jednak mam) to nie tylko ten pokoik ale i sąsiedni jest zawalony Przewracamy się wtedy o wszystkie graty które nawystawiam Kot zimą zaliczył kąpiel w soku pomidorowym, bo oczywiście wszędzie wścibia nosa i na każdą sesję się wprasza Marzy mi się stodoła i to duuuża, żebym mogła nie tylko robić fotki ale i inne moje pasje rozwijać. Na razie niestety pozostaje skromny pokoik w blokowisku, bu. No ale teraz już na temat:;P Oczywiście sesja jak zwykle fajna, te garczki brązowe z ostatnich fotek oglądałam już któryś raz w PEPKO i jakoś wciąż żal mi kasy na nie, aż w końcu SHaiith je sfocił RE: [SHaiith] Ocena sesji - SHaiith - 2013-04-12 (2013-04-12, 20:19:21)fotoaloja napisał(a): Oczywiście sesja jak zwykle fajna, te garczki brązowe z ostatnich fotek oglądałam już któryś raz w PEPKO i jakoś wciąż żal mi kasy na nie, aż w końcu SHaiith je sfocił Stodoła, czy hangar. Cokolwiek większego i na stałe by się przydało z dostępem do wody i gazówki. Co do PEPCO to dla mnie idealny sklep, wszystko pod ręką i nie drogo. Czasem nie mam pomysłu jak sesje zorganizować, wystarczy iść do PEPCO albo do komisu ze starymi talerzami i już jest pomysł. Dzięki wszystkim za miłe słowa. Może jednak ktoś jeszcze ma pomysł na poprawienie kompozycji, światła, czy kadrów ogólnie? RE: [SHaiith] Ocena sesji - alga38 - 2013-04-12 To też moje klimaty, czyli ciasna kuchnia zastawiona po sufit parasolkami i po kilku godzinach zły i głodny mąż, który nie może dostać się do lodówki SHaiith byłam pewna, że masz własne studio, gratuluję zacięcia. Lubię Twoje zdjęcia, a w szczególności klimat jaki na nich budujesz... Dla mnie kanapki są najbardziej apetyczne. a garnuszek z PEPCO mam taki sam RE: [SHaiith] Ocena sesji - fotoaloja - 2013-04-12 Cytat:Stodoła, czy hangar. Cokolwiek większego i na stałe by się przydało z dostępem do wody i gazówki. Tyle, że ja bym np. nie mogła dojeżdżać gdzieś do studio. Marzy mi się jakiś domek z pomieszczeniem na pracownię lub choćby nawet tą stodołą obok. Żebym mogła w piżamie łapać poranne słońce albo do fotek, albo żeby opalić lico latem na urlopie, we własnym ogródku Słuchać dobrej muzyki i focić ... mmmm rozmarzyłam się. A tymczasem nasza rzeczywistość ..... wrrr Cytat:Może jednak ktoś jeszcze ma pomysł na poprawienie kompozycji, światła, czy kadrów ogólnie?Mi się wydaje, że wypracowałeś fajny styl, a nowości przyjdą same w miarę pracy. Chyba, że ktoś jeszcze coś podpowie, ja się nie znam, ja się uczę od lepszych RE: [SHaiith] Ocena sesji - SHaiith - 2013-04-12 (2013-04-12, 21:59:25)fotoaloja napisał(a): Marzy mi się jakiś domek z pomieszczeniem na pracownię lub choćby nawet tą stodołą obok. Żebym mogła w piżamie łapać poranne słońce albo do fotek, albo żeby opalić lico latem na urlopie, we własnym ogródku Słuchać dobrej muzyki i focić ... mmmm rozmarzyłam się. ojjjj w samo sedno, marzę dokładnie o tym samym. Ogórek gdzie mam całe te zielsko, które muszę kupować za każdym razem jak robię sesje i z domu do studia iść w kapciach. Tymczasem.... rzeczywistość. Ale z drugiej strony ja podchodzę do tego inaczej. Gdybym miał to na co dzień nie doceniałbym tego co mam okazjonalnie. Dlatego warto marzyć, ale doceniać to co się ma i umieć czerpać z tego radość. RE: [SHaiith] Ocena sesji - Claudia - 2013-04-12 Wiecie "własne studio" to pojęcie względne i nie oznacza profesjonalizmu!! Własne studio każdy z nas ma - to pokój zawalony profesjonalnym sprzętem foto w którym wiemy gdzie co mamy, co do czego służy i co chcemy osiągnąć. Na zdjęciach, efekcie finalnym sesji, nie widać czy mamy studio we własnym mieszkaniu czy gdzieś obok. Czy naprawdę fakt, że wynajmujemy dodatkowe lokum za kaskę, gdzie mamy swój sprzęt czyni nas bardziej profesjonalnymi?! Chyba tylko w oczach amatorów Jedyne co za tym przemawia to wygoda, ale czy na pewno ten argument jest istotny? Wygoda to jest to kiedy ja wstaje o 12 i w piżamie biorę się za sesję produktową i robię ją do 2 w nocy! To jest wygoda. Wygoda i prawdziwy luksus) (a przynajmniej tak się pocieszam) RE: [SHaiith] Ocena sesji - fotoaloja - 2013-04-12 Cytat:Czy naprawdę fakt, że wynajmujemy dodatkowe lokum za kaskę, gdzie mamy swój sprzęt czyni nas bardziej profesjonalnymi?! Chyba tylko w oczach amatorów Dokładnie. Moje marzenie z domkiem i pracownią wynika właśnie z niewygody i moich potrzeb. Lubię przestrzeń, przyrodę i muszę wciąż coś tworzyć. Blokowisko utrudnia mi zaspokajanie tych potrzeb. Zatem wygoda jak najbardziej, wygoda to jest to co mi się marzy. A profesjonalizm, ech, on się może i pojawi czy w takich czy w innych warunkach, ale nie to jest moim priorytetem póki co |