2015-02-04, 17:41:10
Jako podstawę opodatkowania traktuję sumę jaką przelałem z Paypala na rachunek w banku w złotówkach. Nie utrudniam sobie życia szukając średnich kursów dolara w danym dniu i zastanawiając się, który kurs uwzględnić. Jedynym interesującym mnie kursem wymiany, jest kurs z jakim Paypal dokonuje przeliczenia moich wpływów. Nie dokonuję zakupów przy pomocy Paypala, tak więc suma przelewów w PLN odzwierciedla mój rzeczywisty dochód uzyskany ze stocków. Dalej sposób postępowania zgodny z przedstawionym przez Ciebie. Nie wiem na ile mój sposób postępowania jest słuszny, w taki sposób rozliczam się już kolejny rok. Nie miałem z tego powodu problemów. Ktoś na forum stwierdził kiedyś, że najważniejsze jest aby podatek w ogóle odprowadzać.