Liczba postów: 287
Liczba wątków: 12
Dołączył: Feb 2008
Reputacja:
3
Miejscowość: Gdańsk / Słupsk
2014-01-26, 15:29:49
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2014-01-26, 15:41:02 {2} przez niserin.)
Nowe zdjęcia/ilustracje mi się sprzedają, ale muszą być oryginalne i bardzo dobre.
Chciałbym też dodać, żeby nie było wątpliwości, że od 1,5 roku jest to moja praca w pełnym wymiarze godzin, nie traktuje tego jako dorobku po "normalnej" robocie.
Kocham to i moge siedzieć parenaście godzin dziennie przy mojej pracy, poza tym dużo podróżuje, ostatnie lata to paredziesiat tys wydane na podróże wiec koszty też są .
Liczba postów: 702
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
5
Miejscowość: Warszawa
2014-01-26, 17:58:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2014-01-26, 17:59:19 {2} przez canion1.)
(2014-01-26, 15:29:49)niserin napisał(a): ...ostatnie lata to paredziesiat tys wydane na podróże wiec koszty też są .
i własnie dlatego stocki to w sumie fajna robota jest. cieżka, wymagająca ale jakże wdzięczna i pozwalająca na wiele. Jak już tu wspomniano nie raz, wolność i wiatr we włosach. Szkoda że nie każdy to docenił i bał sie skorzystać póki było miło , łatwo i przyjemnie.
Bedzie nam tego bardzo brakowało za kilka lat jak już stocki utoną pod zalewem milona zdjęć tygodniowo.
Liczba postów: 287
Liczba wątków: 12
Dołączył: Feb 2008
Reputacja:
3
Miejscowość: Gdańsk / Słupsk
2014-01-26, 18:03:05
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2014-01-26, 18:07:33 {2} przez niserin.)
kolego canion dobrze wiesz że tak nie będzie, bo tak jak wspomniałem 95% procent zdjęć ktore są przyjmowane do agencji to "powtórki" które odrazu toną zanim zdąrzą się pokazać. Zresztą kto jak kto ale Ty chyba osobiście nie zauważasz (patrząc na comiesięczne saldo) tonięcia stocków ?
Zresztą zauważ, że od jakiegoś czasu (2 lata) ilość zdjęć przyjmowanych tygodniowo do agencji, czyli 150-200 tys. jest stała, z małymi odchyleniami. To świadczy że "nowi" widzą że start teraz nie ma już sensu (chyba że jest się wybitnym). Rynek się zatem nie przesyca, a stabilizuje.
Liczba postów: 702
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
5
Miejscowość: Warszawa
2014-01-26, 18:29:25
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2014-01-26, 18:36:07 {2} przez canion1.)
będzie. z prostej przyczyny. procentowa ilość tych dobrych zdjęć także rośnie. Fotografowie uczą sie coraz lepiej fotografować, coraz celniej trafiają w potrzeby klientów oraz dysponują sprzętem który jeszcze kilka lat temu był w sferze sennych marzeń. Tym samym dobrego i bardzo dobrego kontentu bedzie coraz wiecej. obecnie idzie ostateczne dorzynanie przez fabryki tych którzy w domowym zaciszu produkowali słabo lub średnio słabo. aby utrzymać sie na powierzchni trzeba bedzie produkować coraz lepiej i coraz wiecej otrzymując jednocześnie coraz mniej za nadgodziny.. w pewnym momencie poprostu ilość włożonej pracy bedzie nieadekwatna do otrzymywanej zapłaty. jaka by ona nie była.
do tego stocki to dość narowisty koń. dziś pędzisz galopem a jutro leżysz w błocie zapomniany i nikomu niepotrzebny bo ktoś tam na górze przetasował bazę zdjęć wyjątkowo niekorzystnie bądź nacisnął magiczny przycisk .
Ale poki masz rację, to jest niezła robota. fakt że już conajmniej na pełny etat.
.
Liczba postów: 287
Liczba wątków: 12
Dołączył: Feb 2008
Reputacja:
3
Miejscowość: Gdańsk / Słupsk
Myślisz że wielu ludziom, nawet jakby mieli canony 5d mk III chciałoby się wrzucać zdjęcia na stocki dla paru dolców ? . Nawet jak wrzucą i zarobią pare groszy to raczej się zniechęcą. Tylko Ci z poważnymi zamiarami przetrwają. Co do "tasowania" zdjęć w agencjach, nawet jakby tak się stało to przecież dystrybuujesz prace nie tylko w to 1 miejsce. Jak wgrywasz na bieżaco dobry "kontent" to nawet takie tasowania Cię nie ruszą.
Liczba postów: 702
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
5
Miejscowość: Warszawa
2014-01-26, 18:46:32
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2014-01-26, 18:53:21 {2} przez canion1.)
(2014-01-26, 18:39:58)niserin napisał(a): Myślisz że wielu ludziom, nawet jakby mieli canony 5d mk III chciałoby się wrzucać zdjęcia na stocki dla paru dolców ? .
Jest tak jak piszesz. odpada 90% "próbujących". w ciagu kilku pierwszych miesiecy. ale nawet te 10% wystarczy aby tort dzielił sie na coraz to mniejsze kawałeczki. tym bardziej że te 10 % to zwykle Ci najbardziej pracowici a często też obdarzeni niezwykłym fotograficznym i kreatywnym talentem. to nie znaczy że zaraz jutro nastąpi jakaś apokalipsa. poprostu powoli krzywa dochodów pojedyńczego dobrego stockera wypłaszcza sie coraz bardziej przechodząc powoli w irytujący constans i tylko kwestią czasu jest jak zacznie spadać. to prawda, jako zaprawieni w boju mamy narzędzia i doświadczenia jak z tym walczyć. tylko że wcześniej czy pożniej następuje etap wypalenia i zwykłe ludzkie zmęczenie materiału. Już nawet pomijam fakt że koszty "pozyskiwania" materiału także rosną z każdym rokiem (sprzęt, lokacje, podróże, modelki, wzrastające podatki w Polsce ).
Liczba postów: 287
Liczba wątków: 12
Dołączył: Feb 2008
Reputacja:
3
Miejscowość: Gdańsk / Słupsk
2014-01-26, 18:51:09
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2014-01-26, 18:51:39 {2} przez niserin.)
Wiesz, w pewnym sensie się zgadzam, nowi (utalentowani i pracowici) przychodzą to jest nieuniknione jak w każdej branży. Ale też zauważ że niektórzy "wyjadacze" którzy dobrze sobie radzili w 2008 czy nawet 2010 wypalają się, nie kontynuują pracy i ich portfolio umiera powoli śmiercią naturalną. Dowodem tego wszystkiego jest tak jak pisałem że od 2 lat ilość zdjęć dodatwanych tygodniowo to cały czas około 200 tys. a często nawet mniej. Poza tym zasada, żeby utrzymać stare zdjęcia na powierzchni, trzeba wgrywać nowe.
Zobacz też z osobistego punktu widzenia, bardzo prostego wykłądnika - dochody nie maleją a raczej rosną prawda ?
Liczba postów: 6 005
Liczba wątków: 26
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
65
Miejscowość: Malbork
(2014-01-26, 18:51:09)niserin napisał(a): Ale też zauważ że niektórzy "wyjadacze" którzy dobrze sobie radzili w 2008 czy nawet 2010 wypalają się
O... to było o mnie
Jakkolwiek dalsza część o niekontynuowaniu pracy to juz niezupełnie
Ja przegapiłem moment, gdy trzeba było troche bardziej sie zacząć przykładać, sądząć, ze systematyczny spadek jest chwilowy.
Teraz jestem daleko w tyle za tymi co w 2010 zaczynali ... ale jeszcze walczę
Liczba postów: 702
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
5
Miejscowość: Warszawa
2014-01-26, 18:58:59
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2014-01-26, 19:03:24 {2} przez canion1.)
(2014-01-26, 18:51:09)niserin napisał(a): że od 2 lat ilość zdjęć dodatwanych tygodniowo to cały czas około 200 tys. a często nawet mniej.
niestety to nie jest prawda. w ciagu ostatnich dwóch lat liczba tygodniowego uploadu wzrosła dwukrotnie czyli ze 100 do 200 tys. przy czym należy zwrócić uwagę że dojście do 100 tys zajeło ok 7-8 lat a wzrost o kolejne 100 to już tylko kwestia owych 2 lat. myśle że kolejne 100 tys weżmiemy w ciągu roku. to już lawina. co zresztą widać po wynikach sprzedązy nowych zdjęć a tym samym "opłacalności" sesji robionych przez detalistów.
Co do rezygnacji ze stocków tych mocnych fotografów. tak. zdarzają sie takie przypadki i bedzie ich coraz wiecej. z prostej przyczyny, maleje dochód z roboczogodziny. i Ci którzy robią to tylko dla kasy znajdują sobie bardziej intratne zajęcia w przeliczenie na roboczogodzinę. np zbieranie puszek czy sprzedaż lajków na FB
Liczba postów: 287
Liczba wątków: 12
Dołączył: Feb 2008
Reputacja:
3
Miejscowość: Gdańsk / Słupsk
Wiesz, też zależy z jakim kontentem konkurujesz bezpośrednio. Jak z krajobrazami i ludźmi w studio to faktycznie jest coraz ciężej.
|