2016-12-06, 10:55:01
Dreamstime pod tym względem zawsze zaskakiwał 
ale to dość prosto jest wytłumaczone na ich stronie FAQ - mianowicie, często jest tak, że kupujący - te konkretne słowa (nieadekwatne zupełnie do zakupionego finalnie zdjęcia) wpisuje w pole wyszukiwarki a potem klika w zdjecia, które się wyświetlają poniżej wybranej pierwotnie fotografii ....
Ja np. mam przy zdjęciu córki bawiącej się domkiem dla lalek hasła: PEOPLE, FLOOD
ale to dość prosto jest wytłumaczone na ich stronie FAQ - mianowicie, często jest tak, że kupujący - te konkretne słowa (nieadekwatne zupełnie do zakupionego finalnie zdjęcia) wpisuje w pole wyszukiwarki a potem klika w zdjecia, które się wyświetlają poniżej wybranej pierwotnie fotografii .... Ja np. mam przy zdjęciu córki bawiącej się domkiem dla lalek hasła: PEOPLE, FLOOD
