Stock Board - forum fotografii stockowej
Ebook o fotografii żywności i stylizacji jedzenia - Wersja do druku

+- Stock Board - forum fotografii stockowej (https://stock-board.info)
+-- Dział: Ogólnotematycznie (https://stock-board.info/forum-ogolnotematycznie.html)
+--- Dział: Jak fotografować (https://stock-board.info/forum-jak-fotografowac.html)
+--- Wątek: Ebook o fotografii żywności i stylizacji jedzenia (/watek-ebook-o-fotografii-zywnosci-i-stylizacji-jedzenia.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9


RE: Ebook o fotografii żywności i stylizacji jedzenia - tomas24 - 2010-02-14

Wow trochę duże te lampki, raczej nie do domowego zastosowania Icon_razz robią wrażenie i wyglądają na bardzo kosztowne

ps. co to była za sesja?


RE: Ebook o fotografii żywności i stylizacji jedzenia - Emielcia - 2010-02-14

Dyskusja robi się bez sensu...
Analogicznie to jakby porównać sprzęt oświetleniowy "videografa" ślubnego do sprzętu używanego przy profesjonalnej produkcji filmu kinowego.... to też wypadłoby słabo, ale mimo to ten pierwszy nie potrzebuje mieć takiego oświetlenia jak na planie filmu Smile

Tak więc moim zdaniem przechwalanki kivoart są może i ciekawe, ale nic nie wnoszą do dyskusji osób zajmujących się fotografią w sposób amatorski lub pseudoprofesjonalny Icon_wink
Jasne że przy dużych budżetach używa się drogiego sprzętu... a kto z nas na tym forum robiąc foty na stocki ma jakiś sensowny budżet? Smile


RE: Ebook o fotografii żywności i stylizacji jedzenia - fotek - 2010-02-14

(2010-02-14, 11:55:41)Emielcia napisał(a): Dyskusja robi się bez sensu...

Ktos mnie jednak zrozumiał Icon_cheesygrin


RE: Ebook o fotografii żywności i stylizacji jedzenia - canion - 2010-02-14

Wracając do tematu wątku Icon_wink.. Ktoś z forumowiczów wybiera sie na otwarcie restauracji Shymana? Jak by nie patrzeć to Guru fotografii żywności no i stocker ze słusznym stażem Icon_wink


RE: Ebook o fotografii żywności i stylizacji jedzenia - tomas24 - 2010-02-14

fotek tak jak kivoart napisał, ty chyba nic nie rozumiesz

ważny dział ebooka to oświetlenie, a cały czas próbuje utwierdzić w przekonaniu wiele osób że światło błyskowe nie jest najlepszym wyjście przy fotografii żywności, co próbowałem m.in Tobie fotek uzmysłowić,
kivoart jako EX na IS czyli - Emielcia - stocker i nie wiem czy jest profesjonalistą, czy nie ale raczej powinniśmy być wdzięczni że się dzieli z nami wiedzą a niżeli tłamsić jego wypowiedzi, ja bynajmniej nie odebrałem prezentacji lamp jako - jak to powiedziałaś przechwalanki.

Ludzie co wy tak jakoś dziwnie reagujecie. Kivoart przecież jakąś drogą - być może stockową - do tych lamp doszedł i teraz robi duże sesje na zamówienie.

Tyle tu było złego gadane o oświetleniu ciągłym, a tu proszę jak ktoś się wypowiada o takim właśnie oświetleniu to zaraz jakieś bezsensowne komentarze. Nikt nie mówi - idź i kup to i tamto - a raczej pokazuje na jakim oświetleniu pracują profesjonaliści. To samo jest z błyskotkami w których wszyscy jesteście tak zakochani, jest Pro Foto i są chińskie lampy CY -xxx
proste, jak już mówiłem, powtórzę,
światło jest światłem !

ps. Canion, tak dostałem zaproszenie, ale nie na otwarcie ale na sesję Kucharz vs Fotograf, znaczy ja mam ugotować, Marcin będzie focił, a potem to zjemy Smile Smile


RE: Ebook o fotografii żywności i stylizacji jedzenia - fotek - 2010-02-14

(2010-02-14, 16:45:34)tomas24 napisał(a): fotek tak jak kivoart napisał, ty chyba nic nie rozumiesz

ważny dział ebooka to oświetlenie, a cały czas próbuje utwierdzić w przekonaniu wiele osób że światło błyskowe nie jest najlepszym wyjście przy fotografii żywności

A ja twierdze, ze Wy nic nie rozumiecie - twierdzenie przeciwko twierdzeniu.

Śwaitło stałe jest niewątpliwie wygodne i to nie tylko przy fotografowaniu zywności. Wtrącając swoje 3 grosze, chce jedynie zwrócic uwage na parę szczegółów.
Po pierwsze czytając rózne posty mozna dośc łatwo wywnioskowac jakie średniostatystyczny forumowicz może miec dochody, a tym samym jakim budżetem może dysponowac na nowy sprzęt.

Na dodatek forumowicze chyba nie bardzo mogą sobie pozwolić na sprzęt dedykowany do konkretnej dziedziny - raczej potrzebują cos uniwersalnego.
Stwierdzenia typu:
"Dodam jeszcze, że ta lampa o mocy 800w http://www.quartzcolor.eu/products/porta...heads.html jest dużo mniejsza od lampy błyskowej Bowens'a czy elfo o podobnej mocy i lżejsza od niej."

moim zdaniem wprowadzają w bład, bo wątpię, aby Bowens czy elfo produkowały lampy błyskowe o tak małej mocy, która jest rownoważna 800W swiatła stałego. Poprosiłem o wskazanie takiej równoważnej lampy - sam nie umiem tego obliczyć - i zostałem niemalże nazwany głupkiem.

Aby jasniejsze stało sie moje zastrzeżenie zrobiłem mały test.
Ustawiłem loampę błysykową w odległosci 1 metra od obiektu, zamiast pilota wkręciłem żąrówke kompaktowa (ekwiwalent mocy 300W) i światłomierzem ustawionym na pomar światła błyskowego i zastanego zmierzyłem przysłonę (czas 1/60s, ISO 100).
Wyszło mi F = 1.08

W nastepnym kroku wykreciłem żarówke, lampe błyskowa 300Ws skręciłem na max (czyli ustawiłem 1/8 mocy). Dokonałem ponownie pomiaru w tym samym miejscu, przy tym samym ISO i czasie.
Tym razem wyszło mi F=11.4

Róznica we wskazaniach to 7 działek na F i 3 działki na skręcenia lampy, razem 10 działek.

Zatem, pomimo wszelkich zalet światła stalego (nie tylko do fotografii zywności - w kazdym rodzaju fotografii miło byłoby widziec to, co sie foci) dobrze jest także zaznaczyć wiele jego wad.

Jakie to wady?

Tanie światło ciągłe (np. halogenki) to ogromna, jak na warunki domowe potrzebna moc (ja mam umowe z zakładem energetycznym na jakies 5 kW), ogromna temperatura, koniecznosc dorobienia uchwytów, bo gorącymi halogenami nie da sie manwerowac... o założeniu modyfikatorów światła nie wspomnę. Żarówki kompaktowe są wygodniejsze, ale podobno mają dziury w widmie, wiec moga być problemy z odwzorowaniem kolorów.

Profesjonalne światło ciągłe to przede wszystkim ogromne koszty... sam zresztą to zauwazyłeś - mało kogo tu na forum na nie stać.

Twierdze zatem, ze przynajmniej na takim poziomie, jaki mamy na forum lepsze jest światło błyskowe, bez szkody dla jakości i atrakcyjnosci fotografii, bo ... lezy w zasięgu forumowiczów, jest relatywnie tańsze zarówno w zakupie jak i eksploatacji.

Tyle na ten temat, jak ktoś mnie zrozumiał to fajnie, jak ktoś dalej uważa mnie za tłumoka, to już jego problem.

Pozdrawiam czytających


RE: Ebook o fotografii żywności i stylizacji jedzenia - canion - 2010-02-14

W sumie jak ktoś potrzebuje pobawić sie ze stałym światełkiem to mozna zacząć od czegoś takiego

http://cgi.ebay.com/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=120524476809

jakoś strasznie drogie to nie jest


RE: Ebook o fotografii żywności i stylizacji jedzenia - tomas24 - 2010-02-14

fotek nikt Cie tu od głupków czy tłumoków nie wyzywa. Myślę, że jesteśmy ludźmi na poziomie i możemy darmować sobie marne epitety

wracając do wątku, nie możesz dosłownie porównać dwóch kompletnie różnych typów światła.
W przykłdzie podałeś ISO 100 1/60s dla światła ciągłego, ale dlaczego 1/60s?? Przy świetle ciągłym możesz zrobić ze statywu np. 1s i będzie ok i F będzie większe.

Jak canion wspomniał dobre oświetlenie stałem nie jest jakoś pioruńsko drogie, cenowo porównywalne z osprzętem błyskowym. Fresnele możesz kupić już od 500 zł za 150W, za 1500 zł masz fresnela 500W, zimne światło fluorescencyjne o temperaturze 5500K z mocowaniem Bowensa S możesz kupić za 500-1000 zł z regulacją mocy od 85 W do 420 W co jest odpowiedznikiem 250 W do 1500 W światła żarowego, do tego zimne, jasne i enegrooszczędne, możesz też stosować wyszystkie modyfikatory światła z lamp błyskowych. Proste.
I na koniec dodam, że nie ma czegoś - lamp - uniwersalnego, jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego, ja nie cierpię fotografować jedzenia w 100% ze światłem błyskowym, wydaje mi się to bardzo płaskie i sztuczne, ale to tylko moje zdanie.
Jak chce się być dobrym w jakimś konkretnym temacie to w tym kierunku trzeba zmierzać a nie robić wszystko po trochu. No chyba, że to tylko hobbystyczne pstrykanie na micro-stocki.


RE: Ebook o fotografii żywności i stylizacji jedzenia - fotek - 2010-02-14

(2010-02-14, 23:08:36)tomas24 napisał(a): fotek nikt Cie tu od głupków czy tłumoków nie wyzywa
Stwierdzeniu, ze nic nie rozumiem niewiele do tego brakuje, ale mniejsza o to Smile

(2010-02-14, 23:08:36)tomas24 napisał(a): wracając do wątku, nie możesz dosłownie porównać dwóch kompletnie różnych typów światła. W przykłdzie podałeś ISO 100 1/60s dla światła ciągłego, ale dlaczego 1/60s?? Przy świetle ciągłym możesz zrobić ze statywu np. 1s i będzie ok i F będzie większe.
Masz oczywiście rację, ze mozna ze statywu na dłuższych czasach - przyjałem jednak maksymalny czas, przy którym da sie z ręki.

No ale OK... ja mam jednak inne spojrzenie, focę ludzi, trochę przedmiotów i raczej potrzebuje coś bardziej uniwersalnego co nie tylko pozwoli oswietlić mi mały przedmiot, ale całą scenę z udziałem ludzi.
Statyw i długie czasy nie zawsze dadzą sie wykorzystac, wiec porównanie ile musiałbym miec kW stałego, aby uzyskac podobną moc światła było zasadne. A z tą moca wiąże sie nie tylko koszt urzadzeń ale i koszt ich eksploatacji.

Dobra... juz sie nie wcinam w to zagadnienie - co chciałem, napisałem.


RE: Ebook o fotografii żywności i stylizacji jedzenia - Emielcia - 2010-02-15

Dążyłam do tego, że bezsensem jest próbowanie wmawiania osobom które nie dysponują dużym budżetem, że mają beznadziejny sprzęt i że dobry sprzęt to dopiero np. 20 lamp swiatłą stałego 800W.
Nie dyskutuje o tym które światło jest lepsze do żarcia - stałe czy błyskowe - bo nie mam z tym doświadczenia.
Nie dyskutuje czy drogi sprzęt oświetleniowy jest lepszy od tańszego - bo to raczej oczywiste.

Fajnie, że kolega się dorobił drogiego sprzętu.
Ale to nie znaczy, że nie mogąc sobie pozwolić na sprzęt z najwyższej półki nie można robić zdjęćSmile
Czytając posty kivoart poczułam, że nie mając drogich lamp nie mam co się w ogóle zabierać za próby z foto żywności.... Icon_wink