Stock Board - forum fotografii stockowej
Opinie o Alamy - Wersja do druku

+- Stock Board - forum fotografii stockowej (https://stock-board.info)
+-- Dział: Image Bank - Stock (https://stock-board.info/forum-image-bank-stock.html)
+--- Dział: Alamy (https://stock-board.info/forum-alamy.html)
+--- Wątek: Opinie o Alamy (/watek-opinie-o-alamy.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6


RE: Opinie o Alamy - jaropienza - 2017-02-07

Ale przechodzi i z mniejszą ilością. 10 musi być żeby było na zielono, a cała linia zakrywa się na zielono kiedy jest 50 i tyle. Zdjęcia po prostu mają większe prawdopodobieństwo być znalezione Icon_wink Taka jest moja teoria Icon_wink


RE: Opinie o Alamy - fotorince - 2017-02-07

(2017-02-07, 16:07:46)jaropienza napisał(a): Ale przechodzi i z mniejszą ilością. 10 musi być żeby było na zielono, a cała linia zakrywa się na zielono kiedy jest 50 i tyle. Zdjęcia po prostu mają większe prawdopodobieństwo być znalezione Icon_wink Taka jest moja teoria Icon_wink

Na zielono nie przechodzi, nie u mnie.


RE: Opinie o Alamy - jaropienza - 2017-02-07

To bardzo dziwne. Nie mam więcej pomysłów


RE: Opinie o Alamy - fotorince - 2017-02-07

(2017-02-07, 16:16:11)jaropienza napisał(a): To bardzo dziwne. Nie mam więcej pomysłów

Myślę że Twój pomysł pierwotny był dobry, widzę że po wpisaniu każdego kolejnego słowa kluczowego pasek minimalnie się wydłuża. Pewnie trzeba ileś tam wpisać żeby zaskoczył na zielono, ja średnio mam około 25 słów i pewnie stąd pomarańcz.
Trudno, nie będę siedział i spamował jakimiś bzdetami teraz w 1200 plikach.


RE: Opinie o Alamy - jaropienza - 2017-02-07

Mnie najbardziej bawi dodawanie miejsc gdzie zdjęcie było robione Icon_cheesygrin Czasami wstawiam jakieś dziwne miejsca na świecie, gdzie nigdy nie byłem i raczej nie będę Icon_razz


RE: Opinie o Alamy - zenit - 2017-04-11

Jestem nowy, więc na wstępie witam wszystkich Smile

Na Alamy również jestem nowy. Wcześniej nie byłem na żadnym stocku, ogólnie jestem zwykłym amatorem. Przyznam, że stawki na microstockach zwyczajnie mnie zniesmaczyły. Pewnie większość z Was się ze mną nie zgodzi, ale uznałem iż sprzedawanie fot za microstockowe stawki jest bez sensu. Trafiłem na Alamy, gdzie ceny nie są tak żenujące i szukając informacji znalazłem to forum.

Konkrety. Czy Alamy, przy takiej konkurencji daje jakiekolwiek szanse? 100 milionów zdjęc, 50 tysięcy fotografów. W innym wątku irontrybex pochwalił się, że sprzedał ostatnio dwa zdjęcia zarabiając 250$ (zapewne minus podatek). Sprzedaż tę osiągnął po 3 latach a ma teraz ponad 6,5 tys zdjęć na Alamy. Z jednej strony kwota zacna, ale patrząc na nią poprzez ilość pracy włożonej w wykonanie, wgranie i opisanie fot to już szału nie ma. Na jednym ślubie można zarobić więcej przy mniejszym wkładzie pracy i z szybszym zyskiem (teoretyzuję, nigdy nie robiłem kotletów gdyż za słaby się na to czuję). Tak więc: czy na Alamy da się cokolwiek ugrać, czy raczej jest się planktonem bez większych szans na sprzedaż?


RE: Opinie o Alamy - bluefilter - 2017-04-12

(2017-04-11, 20:07:52)zenit napisał(a): W innym wątku irontrybex pochwalił się, że sprzedał ostatnio dwa zdjęcia zarabiając 250$ (zapewne minus podatek).

Mała korekta tekstu, ależ oni tam zarabiają.....

Tak się rodzą mity.

Każdy czyta to, co chce przeczytać.
Reszta tekstu jest nieistotna.


RE: Opinie o Alamy - zenit - 2017-04-12

(2017-04-12, 07:51:27)bluefilter napisał(a): Mała korekta tekstu, ależ oni tam zarabiają.....

Tak się rodzą mity.

Każdy czyta to, co chce przeczytać.
Reszta tekstu jest nieistotna.

Dlatego zaznaczyłem, że ta kwota w kontekście 3 lat pracy i ilości wgranych zdjęć przestaje imponować. Moje pytanie wciąż aktualne Smile


RE: Opinie o Alamy - maselkoo99 - 2017-04-19

Wedlug mnie:
jezeli nie opisujesz zdjec na kazdej stronie osobno to wrzucenie takich na alamy nie zajmuje duzo czasu. Latwo sie je dodaje i wszystko akceptuja (to akurat zle). Dla jednego sie oplaca dla drugiego nie. Kazdy ma inne zdjecia i nigdy nie wiesz czy akurat ktos nie kupi Twojego !!
Ale decyzja pozostaje w Twoim gescie.


RE: Opinie o Alamy - zenit - 2017-04-19

Dziękuję za odpowiedź maselkoo99. Z opisywaniem to u mnie wygląda tak, że nie mam fot opisanych pod kątem stocków i na potrzeby Alamy muszę to robić od zera. Wrzucam trochę zdjęć i w sumie traktuję to trochę, jako eksperyment. Może kiedyś ktoś kupi jakąś fotę...

To dla mnie chyba jedyny sposób, aby sprawdzić wartość komercyjną zdjęć, które robię. Boję się, że zginą w tłumie innych fot, często lepszych. Może się jednak okazać, że jakość jaką prezentuję jest wystarczająca a tematyka i moje spojrzenie komuś przypadną do gustu.