Postanowienia noworoczne na Nowy Rok - Wersja do druku +- Stock Board - forum fotografii stockowej (https://stock-board.info) +-- Dział: Ogólnotematycznie (https://stock-board.info/forum-ogolnotematycznie.html) +--- Dział: Ogólnie o stock photography (https://stock-board.info/forum-ogolnie-o-stock-photography.html) +--- Wątek: Postanowienia noworoczne na Nowy Rok (/watek-postanowienia-noworoczne-na-nowy-rok.html) |
RE: Postanowienia noworoczne na 2013 rok - kreatorex - 2014-06-18 Gratulacje podjętych zobowiązań choć przyznam się publicznie że hasło dotacja i pomostówka działa na mnie jak płachta na byka. NIestety za dużo znam przypadków lipnych działalności aby tylko wyciągnąć kasę a trzeba pamiętać że finansują to wszyscy tzn społeczeństwo płacący podatki, sekundo trudno jest konkurować z kimś kto cały sprzęt dostał gratis. RE: Postanowienia noworoczne na 2013 rok - milosz - 2014-06-18 też trochę takich sytuacji znam, no ale w moim przypadku nie ma mowy o lipnej działalności, kwestią czasu było "sformalizowanie" tego co robię - a że okazja się znalazła to głupio było nie spróbować skorzystać. poza tym tak łatwo i każdemu już tej kasy się nie daje, parę lat temu może i tak było - ale nie teraz,także trochę się napociłem i jeszcze napocę . dostanie sprzętu gratis też nie powoduje tego, że się zaraz odbiera reszcie wszystkich klientów - także spokojnie dziś o "złapaniu" klienta decydują umiejętności a nie posiadanie sprzętu (chociaż sprzęt trochę ułatwia życie) RE: Postanowienia noworoczne na 2013 rok - GregorK - 2014-06-18 (2014-06-18, 15:01:57)kreatorex napisał(a): Gratulacje podjętych zobowiązań choć przyznam się publicznie że hasło dotacja i pomostówka działa na mnie jak płachta na byka. NIestety za dużo znam przypadków lipnych działalności aby tylko wyciągnąć kasę a trzeba pamiętać że finansują to wszyscy tzn społeczeństwo płacący podatki, sekundo trudno jest konkurować z kimś kto cały sprzęt dostał gratis. popieram, te wszystkie dotacje, niższe zusy etc. to rozwalanie rynku w każdej branźy. mi nikt złamnego grosza nie dał i nie da. każdy tylko wyciaga łapki po pieniążek, nie pytając skąd wziąść. na pytanie o dotacje zawsze słyszę to samo - nie kwalifikuje się. żeby dostać jakieś pieniądze, musiałbym na chyba 3 lata zamknąć działalność. wtedy bym się kwalifikował ... nosz .... ale mi milosz podkręciłeś ciśnienie RE: Postanowienia noworoczne na 2013 rok - milosz - 2014-06-18 ja akurat się kwalifikowałem,trochę to upokarzające - ale niestety, taki mamy klimat powiem szczerze ,że wolałbym nie musieć się w to wszystko bawić, no ale tak wyszło... (2014-06-18, 16:42:27)GregorK napisał(a): na pytanie o dotacje zawsze słyszę to samo - nie kwalifikuje się. żeby dostać jakieś pieniądze, musiałbym na chyba 3 lata zamknąć działalność. wtedy bym się kwalifikował ... nosz .... ale mi milosz podkręciłeś ciśnienie spokojnie - niedługo kolejne unijne "rozdanie"... może coś ciekawego będzie dla starych przedsiębiorców RE: Postanowienia noworoczne na 2013 rok - GregorK - 2014-06-18 ale kto ten klimat tworzy ? ... w szkole największe zjoby za wagarowanie od nauczycieli dostawali nie,Ci którzy byli na waksach, tylko Ci, którzy zostawali i byli sumienni. ale cóż ... taki właśnie jest klimat. RE: Postanowienia noworoczne na 2013 rok - rpd - 2014-06-18 Nie dalej jak w poniedziałek poszedłem właśnie do takiego urzędu żeby sie dowiedzieć o tych dotacjach. Mój tok myślenia był prosty, od wielu lat płacę podatki nigdy sie nie migam, nie kombinuję. Myślę sobie "a co mi tam może sypną jakieś 2 może 3 dychy" No to się dowiedziałem. Podobnie jak Gregor, minimum 12 miesięcy na bezrobociu i jeszcze nie wiadomo czy w zamyśle włodarzy akurat mój pomysł się załapie. Jak się nie załapie to 12 miechów w plecy. Aha.. Pani zaproponowała mi jakieś nisko oprocentowane pożyczki pomiędzy 3,75 a 6,75 % z jakichś funduszy. I teraz pytanie z czego mam żyć przez ten rok ? Dekiel od obiektywu wsadzić w okrężnicę? A dzieciaki ? Miłosz, nie odbieraj tego jako jakąś wymówkę, że mam coś Ci za złe bo sam bym taką dotację łyknął. Ale rozwala mnie nasza biurokracja i jej bezduszność. RE: Postanowienia noworoczne na 2013 rok - hmc - 2014-06-18 (2014-06-18, 18:50:40)rpd napisał(a): Nie dalej jak w poniedziałek poszedłem właśnie do takiego urzędu żeby sie dowiedzieć o tych dotacjach. Ze dwa lata temu mój znajomy dostał 40 tyś i wcale nie poszedł do urzędu, tylko do prywatnej instytucji, która prowadziła jakiś program unijny. Przez kilka miesięcy chodził na spotkania i się zakwalifikował. I to wszystko zrobił pracując na pełen etat. Wiec pewnie są jeszcze inne możliwości. Czy w każdym regionie, to już inna sprawa. RE: Postanowienia noworoczne na 2013 rok - kreatorex - 2014-06-18 Problemem w tych dotacjach jest to że dostaje się pieniądze i nic, nic nie trzeba zrobić zarobić odprowadzic podatków w przypadku pierwszej działalności wystarczy przez 12 miesięcy mieć firmę i sie spełnia warunki mozna nie zrobić nawet jednego zlecenia tylko zeby zus i składki były opłacone. No i dzieki temu mamy wysyp "niedzielnych fotografów ślubnych" którzy w większości nic nie robią i pytają się na różnych forach ...a jak zrobić takie zdjęcie.. Z innej beczki tak żeby dodać smaczku...Ja wymyśliłem sobie moze i głupi projekt ala stok takie wariactwo no i w pewnym sensie to zrobiłem włożyłem trochę swojej pracy zakupiłem oprogramowanie za pieniądze zarobione na budowie budująć autostrady (taki mały życiowy epizod) i jak się dowiedziałem że firmy potrafią na podobnie głupie projekty internetowe dostać milion złoty z jakiś tam funduszy niby europejskich to juz sie na prawdę można załamać. ...wczoraj przyszła do mnie świeżutka chinska lampka z netu 200ws miód malina, nieśmiało przez dobre 5 minut tłumaczyłem zonie co to jest i ze jest mi bardzo potrzebne i ze zarobi 20 razy tyle....ale ile to kosztowało pytam się ile... w ręku wałek do ciasta RE: Postanowienia noworoczne na 2013 rok - milosz - 2014-06-18 kurde... ale się rozkręciła dyskusja - mogłem się nie chwalić wiem że różni "cwaniacy" biorą udział w takich projektach i czasem im się udaje i potem są niezłe jaja jak się ogląda ich folia po internetach, albo po prostu po roku zamykają firemkę i sprzedają wszystkie graty... ale też nie można generalizować - np. z tego co kojarzę Jakub Kazimierczyk, którego dziś pełno po necie widać też zaczynał od jakiejś dotacji (a koleś widać że ma zlecenia i się mu kręci i całkiem spoko foty robi) i parę przykładów innych normalnie myślących ludzi też by się znalazło... o mnie też możecie być spokojni , od paru lat już pstrykam i od początku myślałem co zrobić żeby to mogło stać się moją pracą (bo strasznie to lubię). na ostatnim roku studiów zacząłem ze stockami a po ładnych paru miesiącach porażek w szukaniu normalnej roboty (i po kilku epizodach pracy na "umowach śmieciowych" w miejscach gdzie nikomu bym nie życzył pracować -między innymi cholerny telemarketing) stwierdziłem ,że albo migracja z kraju albo... no i wtedy zacząłem cisnąć mocniej na shutterstocku i stwierdziłem że się da... działalność tak czy siak bym otwierał (jeszcze z pół roku albo troszkę więcej mi brakuje do odpowiedniej ilości $$$ pozwalającej na otwarcie DG z małym ZUSem i z tego co zostanie wkładu w "przeżycie" małej rodzinki) a że się po drodze znalazła okazja - i do tego się wiekowo/miejscem zameldowania/"pozycją" na rynku pracy łapię no to głupio by było nie spróbować i nie kupić za to kilku gratów ułatwiających życie... też mnie drażnią wszelkie socjale i wyciąganie łapy do państwa itd. ale myślę że dotacja na stworzenie miejsca pracy w tym kraju to nie aż taka zbrodnia (to tylko kilkadziesiąt tysięcy, które po jakimś czasie i tak w podatkach się odda) RE: Postanowienia noworoczne na 2013 rok - hmc - 2014-06-18 Miłosz, nie musisz się tłumaczyć Dotacje po to są, żeby je brać Fajnie że Ci się udało. Teraz z nowym sprzętem dostaniesz "wiatru w żagle" |