Oświetlenie błyskowe kontra stałe - Wersja do druku +- Stock Board - forum fotografii stockowej (https://stock-board.info) +-- Dział: Sprzęt (https://stock-board.info/forum-sprzet.html) +--- Dział: Wyposażenie studia (https://stock-board.info/forum-wyposazenie-studia.html) +--- Wątek: Oświetlenie błyskowe kontra stałe (/watek-oswietlenie-blyskowe-kontra-stale.html) |
RE: Oświetlenie błyskowe kontra stałe - GregorK - 2014-12-22 skarpetkę nałóż RE: Oświetlenie błyskowe kontra stałe - rpd - 2014-12-23 Doroxa, przy takiej ilości dylematów jakie masz to może lepiej by było pogadać z kimś ze znajomych, kto ma jakies studio i wtedy juz po godzinie bedziesz miala odpowiedź na wiele ze swoich pytań. Jeżeli nie masz takich znajomych, poszukaj studia, które można wynająć na godziny, dogadaj się z właścicielem i niech Ci to wszystko objaśni. Zapłacisz parę złotych więcej za wiedzę ale byc może zaoszczędzisz sporo kasy przy zakupach. Pozdrawiam świątecznie RE: Oświetlenie błyskowe kontra stałe - niolox - 2014-12-23 Doroxa Ja Ci tak łopatologicznie wytłumaczę na swoim przykładzie. Może Ci coś rozjaśni w głowie. Po "sb 910" wnioskuję, ze masz nikona. Tak jak ja Focę głównie food. Przez długi czas pracowałem na D90 apsc i do tego kupiłem 2 lampy studyjne 250 WS (Fotoking - ok 400 zł) + 2 softboxy z gridami (ja mam 120 x 80, rozkładane jak parasolka, bardzo wygodne. Kupiłem myśląc też o możliwości oświetlenia całej sylwetki) ale możesz kupić mniejsze coś 60x90 dadza radę do "szklanki herbaty" w sumie do portretu też. Plus mam dwie manualne YN 560 III (ok 300 zł z groszami coś), które głównie świecą mi w tło jak potrzeba. Do tego mam wyzwalcz radiowy YN RF 603 wpinany w gorącą stopkę w aparacie i drugi odbiornik w kompelcie RF-603 wpinany jackiem do jednej lampy studyjnej. Wygodne rozwiązanie, żadnych kabli itp. Drugą lampę ustawiasz w tryb fotoceli i Ci wyzwoli błyskiem pierwszej. Aparat na statywie odpalam głównie z pilota. Choć czasem pstryknę też coś z ręki. Czas synchronizacji ustawiasz na 1/160 bo tyle puszczają te nadajniki. Przynajmniej zaobserwawałem u mnie z tymi lampami co mam. Być może da się ustawić 1/200, max 1/250 z innymi. W sumie ma to małe znaczenie bo przy czasie 1/160 na wyższych przysłonach (od 5.6 w górę, apsc) jeśli nie masz mocnych źródeł światła w pomieszczeniu to nie będą wpływały na ekspozycję i o to chodzi. Jak fotografujesz to generalnie masz czas na sztywno ustawiony 1/160, głębię ostrości regulujesz przysłoną a całą ekspozycję dobierasz ustawiając potencjometrem bądź przyciskiem na lampach - zwiększając lub zmniejszajac ich moc. Temperaturę barwową wtedy też praktycznie ustawiasz na sztywno do temperatury w jakiej Ci lampy świecą zwykle ok 5500 +-, chyba że masz kolorowe ściany i małe pomieszczenie to może być problem I tak mniej więcej wygląda focenie na lampach błyskowych. Zaletą studyjnych lamp błsykowych jest tez światło modelujące. Wtedy widzisz jak się ono uklada na przedmiocie fotografowanym i wiesz co robisz. (tak jak w przypadku światła ciągłego). Systemowe lampy tego nie mają (sb910, YN) efekty widzisz dopiero na zdjęciu i w oparciu o nie możesz korygować ustawienie lamp. Przy apsc w niewielkim pomieszczeniu 250 WS wystarczają. Po przesiadcze na pełną klatkę D610, którym obecnie fotografuję zaczęło mi brakować lekko światła na wyższych przysłonach 9-13 i rozglądam się za czymś mocniejszym ok 500 WS. Kupując lampę studyjną zwróć uwagę na 3 rzeczy, po pierwsze żeby miala wysunięty na zewnątrz palnik, po drugie dużą regulację mocy, a po trzecie chłodzenie. Dobrze też pomyśleć o systemie mocowania modyfikatorów przed zakupem lampy, ja wybrałem "bowensa", chyba najbardziej popularny. Lampy studyjne wytwarzają "błysk" tylko przez krótką chwilę, co za tym nie "żrą" tyle prądu co światło stałe święcąc cały czas, co przy wielogodzinnych sesjach odbije się potem na rachunku za prąd. Są bardziej ekonomiczne. Zacząłbym od softboxów (czemu od softboxów ? Są droższe niż parasolka ale zdecydowanie lepiej nauczysz się panować nad światłem, ponieważ dają bardziej skupione światło. Zwłaszcza w połączeniu z gridami. W odróżnieniu od parasolek siejących światło "wszędzie" co w mniejszych pomieszczeniach ma szczególne znaczenie, ponieważ światło odbija się od ścian. Zdecydowanie lepiej nadają się też do fotografowania szkła, dając "ładne bliki" niż parasolki) jak opanujesz ten modyfikator to możesz się pokusić o inne modyfikatory, o innymi charakterze światla, w zależności od efektów jakie chcesz osiągnąć ale to długi temat i już nie będę się tu wykładu robił. Myślę, że takie informacje powinny Ci pomóc Pozdrawiam, życzę powodzenia i dobrego światła. RE: Oświetlenie błyskowe kontra stałe - kreatorex - 2014-12-23 Nioli zarobił u Ciebie Piwo za ten elaborat... Dodam jako taki niedzielny stocker że lampy systemowe moim zdaniem są w studio niewygodne jak wyżej napisane, nie maja monitorów i dochodzi upierdliwy system zasilania baterii lub akumulatorów które szybko padają, co istotne częste błyskanie im nie służy, lampa studyjna ma lepszy (mocniejszy palnik) nawet jak się uszkodzi często sa dostępne i wymienialne no i zasilanie z gniazdka co bardziej jest zaletą niz wadą pomimo kabli. Ja bym ci doradził jakieś lampy z jak największym zakresem regulacji i najlepiej z wyświetlaczem wtedy można sobie zapamiętać ustawienia (zapisać do nauki przydatne) oczywiście z sytemem bowens, Jak dobrze poszukasz to w ok 1000zł kupisz 2 lampy 200 ws (powinno wystarczyć) i dwa sofboxy 60x 60 zgridem (dadzą rade) Do wyzwalania wystarczy twój Nikon (mała lampka błyskowa którą powinnaś mieć musisz tylko w menu wyłączyć tryb fp i przed błyski i ustawić na manual a moc na np: 1/128 ja tak robię, dodatkowo mam taki dyfuzorek na niej aby rozproszyć ten błysk choć to niekonieczne ale można tą lampką delikatnie doświetlić np naszego kotleta zwiększając moc owej lampeczki (zawsze to dodatkowe żródło switła)...Jak się pobawisz sama dojdziesz czego ci brakuje. przerabiałem żarówki te świetlówkowe ale żeby to świeciło to trzeba mieć ich sporo i gdzieś zamontować koszty robią sie podobne a moim zdaniem sa bardziej upierdliwe i nie wygodne. RE: Oświetlenie błyskowe kontra stałe - doroxa - 2015-01-05 Matko jedyna!!! ogromnie przepraszam, że dopiero teraz wróciłam do "Tutaj"... przez ten czas wczytywałam się w kilka książek związanych z tematem i oczywiście potwierdziło mi się, że im więcej wiesz, tym mniej wiesz jeszcze w tym momencie wahałam się przed zakupem zestawu Quantuum 1) -dwie lampy Move 300, -dwa statywy o wysokości 200 cm, -srebrną parasolkę -softbox 60x90. a zestawem: 2) - dwie lampy Quantuum Up! 200 - jedną lampę Quantuum Up! 300 - trzy statywy 200 cm - białą parasolkę transparentną - softbox 60x60cm - wrota z plastrem miodu i filtrami barwnymi - czasze 7 oraz 6 cali ceny obu zestawów mniej, więcej porównywalne ..ale to było zanim weszłam na forum, teraz zagłębiam się w lekturę i z góry serdecznie dziękuję za odpowiedzi RE: Oświetlenie błyskowe kontra stałe - borzywoj - 2015-01-05 aż tak się na tym wszystkim nie znam ale osobiście nie lubię parasolek wolę softboxa. Aktualnie zastanawiam się nad dokupieniem softboxa z gridem bo takiego jeszcze nie mam - Doroxa może warto pójść w tą stronę... RE: Oświetlenie błyskowe kontra stałe - doroxa - 2015-01-05 poczytałam, przemyślałam i ..wyszukałam: -2x300Ws Quantuum Move -2xstatyw Quantuum AIR 260 -2xsoftbox Quantuum 80x120 -2xplaster miodku oczywiście Quantuum ..i wcale mi ta firma nie płaci za reklamę, tak mi się jakoś spodobała mocowanie typu bowens statyw udźwignie: lampa+soft mają jak wyszukałam dokładnie 3 kg, a udźwig statywu to 4,5 kg zastanawia mnie jeszcze: (2014-12-23, 02:12:06)niolox napisał(a): Czas synchronizacji ustawiasz na 1/160 bo tyle puszczają te nadajniki.a czas błysku wybranych przeze mnie lamp to: (1/2000 - 1/800s) to jakby za krótko błyskały? czy co? a jak za krótko, to nie wyjdą czarne/ciemne niedoświetlone pasy? a może jeden parametr z drugim nie ma nic wspólnego ? Bardzo dziękuję za cenne uwagi i uprzejmie proszę o jeszcze odrobinkę RE: Oświetlenie błyskowe kontra stałe - fotek - 2015-01-05 (2015-01-05, 19:47:52)doroxa napisał(a): a czas błysku wybranych przeze mnie lamp to: (1/2000 - 1/800s) Rozwaliłaś mnie RE: Oświetlenie błyskowe kontra stałe - doroxa - 2015-01-05 no to super Fotku, ja też lubię się śmiać w każdym razie, po tym Twoim "rozwaleniu" jestem pewna, że mogę zamawiać te lampy ))) RE: Oświetlenie błyskowe kontra stałe - Wuja - 2015-01-05 (2015-01-05, 19:59:58)fotek napisał(a): Rozwaliłaś mnie amen |